Izrael odciął dziesiątki tysięcy Palestyńczyków od wody pitnej
Dziesiątki tysięcy Palestyńczyków pozostają bez dostępu do wody pitnej mimo fali potwornych upałów po tym, jak Izrael odciął dostawy wody do kluczowych obszarów Zachodniego Brzegu Jordanu.
Bez picia jest ponad 40 tys. osób, wśród których 16 tys. to uchodźcy. W mieście Jenin dostawy zostały ograniczone o połowę. Problem dotknął również innych miast i miejscowości, w tym okręgu Nablus, miasta Salfit i otaczające je miejscowości.
Tymczasem temperatura dochodzi do 35 stopni Celsjujsza.
Co ciekawe rzecznik prasowy izraelskiego rządu oświadczył w rozmowie z „The Independent”, który nagłośnił sprawę, że doniesienia te nie są prawdziwe, natomiast ograniczenia w dostawach wody nastąpiły ze względu na wadliwe rury wodociągowe [sic!].
Warto dodać, że izraelscy nielegalni osadnicy na ziemiach palestyńskich – jak wynika raportów m.in. Amnesty International – mają nieograniczony dostęp do wody pitnej. Do tego stopnia – o czym informuje analityk tej organizacji Saleh Hijazi – że mogą oni podlewać ogrody a nawet napełniać liczne, prywatne baseny.
Według AI prawie 200 tys. Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu Jordanu nie ma dostępu do bieżącej wody, a jeżeli chcą ją podłączyć, muszą mieć zezwolenie.
Źródło: Press TV
Źródło: prawy.pl