Niecałe 52% głosujących poparło Brexit, ponad 48% było przeciwnych, a frekwencja wyniosła ponad 72% - to najnowsze dane na temat wyniku referendum.
Dokładne wyniki mogą jeszcze ulec zmianie po przeliczeniu głosów ze wszystkich komisji. Jak na razie jednak, po cząstkowym ogłoszeniu wyników, zwolennicy wyjścia z UE mają przewagę 1,1 miliona głosów.
-To dzień niepodległości Wielkiej Brytanii, to wielki dzień w naszej historii, na powrót będziemy mieli prawo, aby sami decydować o swoich sprawach - cieszył się na porannej konferencji prasowej Nigel Farage - lider Partii Niepodległości Wielkiej Brytanii, która bardzo aktywnie zachęcała do głosowania za wystąpieniem z Unii Europejskiej.
Oficjalnie publikowane sondaże do ostatniej chwili dawały zwycięstwo zwolennikom pozostania w strukturach UE.
Komentatorzy są zgodni, że obywateli Zjednoczonego Królestwa do głosowania za Brexitem przekonały przede wszystkim argumenty ekonomiczne i migracyjne. Zwolennicy Brexitu argumentowali, że Wielka Brytania nie będzie musiała ponosić kosztów potężnej, unijnej biurokracji i nie będzie zobowiązana do przestrzegania jej przepisów ograniczających swobodny rozwój gospodarczy. Po wyjściu z UE, Wielka Brytania będzie mogła rozpocząć własną politykę imigracyjną, co oznacza, że nie będzie musiała przyjmować nowych uchodźców, a dotychczasowych będzie mogła zmusić do wyjazdu.