Niemiecki powinien być językiem Unii Europejskiej
Rządząca Niemcami Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna (CDU) chce, aby język niemiecki uzyskał wyższy status niż obecnie posiada w instytucjach Unii Europejskiej.
Ugrupowanie kanclerz Angeli Merkel opublikowało manifest, w którym zawiera swoją wizję problemów i wyzwań przed którymi stoi obecnie Unia Europejska. Jednym z jego punktów jest podniesienie statusu języka niemieckiego w unijnej administracji. Obecnie uważanych za oficjalne jest 23 języki, jednak nieformalnie wiadomo, że roboczo używa się głównie angielskiego, francuskiego i niemieckiego. CDU zaznacza jednak, że po niemiecku mówi najwięcej mieszkańców całej organizacji (podkreśla, że oprócz obywateli RFN stosują go na co dzień mniejszości narodowe, głównie w Belgii, Danii, Włoszech i Polsce) i dlatego powinny być w nim prowadzone też np. codzienne briefingi prasowe (które obecnie toczą się po angielski i francusku).
CDU sprzeciwia się też podejmowaniu jakichkolwiek działań mogących rozmontować strefę euro, oraz wejściu w życie europejskiego systemu gwarancji bankowych. Zdaniem polityków partii mogło by to doprowadzić do konieczności ponoszenia odpowiedzialności za błędy innych krajów. Natomiast niemieccy "chadecy" głośno apelują o przyjęcie paktu na rzecz konkurencyjności, na mocy którego Komisja Europejska uzyskała by więcej kompetencji i możliwości nadzorowania budżetów krajów członkowskich oraz zobowiązywania poszczególnych rządów do przeprowadzania reform gospodarczych.
Przedstawiciele CDU tworzą Europejską Partię Ludową, w skład której wchodzą też członkowie Platformy Obywatelskiej.
Jakub Klimkowicz
Źródło: Daily Telegraph
Źródło: prawy.pl