Po bulwersującej wypowiedzi Palikota, którą zamieścił na portalu natemat.pl, wielu Polaków poczuło się urażonych. Słowa tego człowieka świadczą bowiem o tym, że tak promowany przez niego tolerancyjny model multikulti, nie jest wcale taki tolerancyjny.

Lider partii, która w najnowszych sondażach leci na łeb na szyję, zakomunikował jednoznacznie, iż ma zamiar rozpocząć „walkę z faszyzmem“ i to drogą radykalnych kroków. Zapowiedział, iż domniemanych „faszystów“ będą fotografować (dosłownie: „Sfotografujemy mordę za mordą.“) i wywieszać ich twarze z danymi personalnymi w każdym widocznym miejscu.

Na tym jednak nie koniec! Palikot zachęca, by... prześladować narodowców! Jego słowa: „Będziemy na nich pluć, wsadzać do więzienia, gnębić w miejscu pracy. Niech czują się słabi, niech się boją. Wyśmiejemy ich, ich znajomych, ich bliskich“ brzmią tak, że gdyby nie chronił go immunitet poselski, od razu poszedłby siedzieć za szerzenie nienawiści, oraz zachęcanie do znęcania się psychicznego i fizycznego.

Jednocześnie zachęca do dyskryminowania już nie tylko narodowców, ale i ich znajomych, oraz bliskich (sic!) - także w środowiskach pracy! Doskonale wiemy, że media i politycy przymykają oczy na te jawne szerzenie nienawiści, bo grupa docelowa - o której mówi Palikot - jest grupą nielubianą na „salonach".

Wielu ludzi jednak nie widzi nic złego w tych słowach, dając sobie wmówić, iż narodowcy to faszyści. A dowodów rzekomej „faszystowskiej“ ideologii RN- jak lewica nie zaprezentowała, tak ich nie ma!

Aby pojąć w całości to, do czego namawia lider RPP, należałoby zmienić kontekst wypowiedzi, zachowując całkowicie ich sens. Zamiast słowa „faszyści“ i „narodowcy“, wstawmy inną grupę w te zdania:

„Stop Żydom! Sfotografujemy mordę za mordą. Opublikujemy dane. Wywiesimy plakaty w miastach, dzielnicach , na ulicach – wszędzie tam gdzie żyją. Tam ich powiesimy, aby każdy widział z imienia i nazwiska kto jest Żydem. Będziemy na nich pluć, wsadzać do więzienia, gnębić w miejscu pracy. Niech czują się słabi, niech się boją. Wyśmiejemy ich, ich znajomych, ich bliskich. Udzielimy pomocy każdemu kto padnie ofiara ich przemocy.“

Słowa te brzmią niemalże słowo w słowo tak, jak Adolf Hitler szczuł swoich szowinistów, przeciwko ludności żydowskiej w Niemczech. Nie ma znaczenia, do jakiej grupy kierowane jest tyle słów nienawiści i zachęty do przemocy... Nienawiść pozostaje nienawiścią.

Na końcu, lider partii ludzi niedojrzałych emocjonalnie, podaje słowa, iż „Trzeba zmierzyć się z problemem, nim nie będzie za późno!“ Nie, Panie Palikocie. Już jest za późno. Ruch Narodowy odżył: narodowcy, monarchiści, konserwatywni liberałowie i wielu innych, młodych ludzi, których oszukało Pana pokolenie, dziś domaga się prawdy i Polski Niepodległej - Wielkiej Polski.

Maciej Kałek
fot. Prawy.pl/Jan Bodakowski