Weryfikacja dziennikarzy w stanie wojennym fundamentem ładu medialnego III RP

0
0
0
/

weryfikacja_dziennikarzyRzeczywistość, jaką mamy w III RP ma swoje korzenie w rzeczywistości PRL. Pomimo, że stwierdzenie to jest oczywistością, wielu Polaków nie ma o tym pojęcia. To dzięki uprzywilejowaniu w czasach PRL, wielokrotnie częściej bogaci są w III RP potomkowie komunistów, a bieda jest wielokrotnie częściej codziennością polskich patriotów, w tym dziennikarzy. Dzisiejsza przynależność do klasy uprzywilejowanej lub do biedoty nie wynika najczęściej z pracowitości i talentów, jak w normalnych krajach, ale zbyt często dzisiejsza pozycja wynika z tego, jak postępowali przodkowie za czasów komunizmu: czy poszli na kolaborację, czy walczyli o wolność. Najczęściej komuniści swoim konfidentom i ich dzieciom zapewniali kariery, a patriotom i ich dzieciom uniemożliwiali rozwój. Oczywiście czasami wbrew, a nie dzięki komunistom, przedstawiciele środowisk patriotycznych robili kariery (gdy byli niezbędni i nie było możliwości ich zastąpienia), były to jednak wyjątki potwierdzające regułę. To dzieci komunistów dostawały z powodu znajomości miejsca w lepszych szkołach, szły na uczelnie wyższe korzystając z pozycji rodziców i ich wpływów, robiły kariery zawodowe i naukowe. Miały po otwierane drzwi, drzwi z reguły zamknięte dla polskich patriotów. Z czasem dzięki środowiskowym znajomościom wzajemnie się wspierały. I tak dzieje się do dziś (w pewien naturalny, towarzyski, wolny od ideologii, sposób). Przykładem tego, jak komuniści kształtowali wierne sobie elity były weryfikacja dziennikarzy w stanie wojennym (który był elementem przygotowania komunistów do transformacji ustrojowej, do zajęcia uprzywilejowanej pozycji w nowym ustroju). „Weryfikacje gdańskich dziennikarzy w stanie wojennym" opisał Daniel Wicenty w książce o takim właśnie tytule wydanej przez gdański oddział Instytutu Pamięci Narodowej. „Weryfikacja gdańskich dziennikarzy w stanie wojennym" „jest zbiorem 55 dokumentów źródłowych (głównie partyjnych) ilustrujących proces weryfikacji gdańskich dziennikarzy w stanie wojennym. Znalazły się wśród nich m.in. protokoły komisji weryfikacyjnych, notatki Wydziału Propagandy KW PZPR w Gdańsku oraz dokumenty operacyjne gdańskiej SB. Niemal wszystkie publikowane są po raz pierwszy. Opracowanie poprzedza obszerny wstęp rekonstruujący mechanizmy i okoliczności polityczne weryfikacji, a także składy komisji weryfikacyjnych. Przedstawiono represje wymierzone w środowisko dziennikarskie, które w szczególny sposób dosięgły redakcję tygodnika „Czas", ostatecznie rozwiązanego w 1982 roku. Szczegółowo przeanalizowany został również problem liczby dziennikarzy zwolnionych wskutek weryfikacji z przyczyn politycznych oraz ich dalsze losy. Działania reżimu stanu wojennego wobec dziennikarzy pokazały, że środki masowego przekazu stanowiły ważny element frontu ideologicznego PRL". Autor książki Daniel Wicenty to doktor nauk humanistycznych, absolwent socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Pracownik Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Gdańsku, wykładowca na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego. Badacz środowisk dziennikarskich i socjologicznych w PRL, a także patologii organizacyjnych Służby Bezpieczeństwa oraz współczesnego dyskursu publicznego na temat PRL. Bycie dziennikarzem w PRL dawało wiele przywilejów: lepsze pensje, lekką pracę, możliwość wyjazdów za granicę, znajomości zapewniające dostęp do niedostępnych na rynku dóbr i usług, towary po zaniżonych cenach, mieszkania, działki. Ceną za lepszą sytuację materialną była pełna dyspozycyjność i wierność komunistycznej dyktaturze. Przed stanem wojennym okazało się, że wielu dziennikarzy sympatyzowało i wspierało Solidarność. Nie było więc dla nich miejsca w aparacie propagandy PRL. Po wprowadzeniu stanu wojennego rozpoczęła się weryfikacja dziennikarzy. Uczciwych wyrzucano z pracy i zakazywano im pracy w mediach. Pozostawali lojalni wobec dyktatury i to oni po 1989 robili kariery w w mediach III RP.  

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną