W sierpniu 1943 r. bandy UPA kontynuowały antypolską akcję, której kulminacja nastąpiła miesiąc wcześniej w trakcie tzw. krwawej niedzieli. Wśród zaatakowanych miejscowości znalazły się m.in. Stanisławów, Ludmiłpol i Świętocin – wszystkie położone w powiecie włodzimierskim województwa wołyńskiego.
Stanisławów był miejscowością z 80-procentową większością Polaków, liczącą co najmniej 84 gospodarstwa. Do sierpnia 1943 r. we wsi doszło do kilku uprowadzeń polskich mężczyzn przez upowców. 14 sierpnia w wyniku napadu zginęło ponad 30 osób. Pod wpływem tych ataków część polskich mieszkańców Stanisławowa uciekła do ośrodka samoobrony w Bielinie oraz za Bug.
29 sierpnia 1943 r. banderowcy oraz chłopi ukraińscy z pobliskich miejscowości wyłapali pozostających w miejscowości Polaków i wymordowali ich nad uprzednio wykopanymi dołami. Pierwsza ofiara, Piotr Bronicki (Branicki), została przecięta piłą. Pozostałych zabijano siekierami. W ten sposób zamordowano około 150 osób.
Do 1940 r. Ludmiłpol był osadą, w której dominowała ludność pochodzenia niemieckiego. Po przesiedleniu Niemców do Rzeszy i osiedleniu w Ludmiłpolu Ukraińców zza Buga nad Polakami liczebnie zaczęli górować Ukraińcy. Kolonia liczyła około 70 gospodarstw.
Latem 1943 r., spodziewając się napadu na kolonię w nocy, niektórzy polscy mieszkańcy Ludmiłpola nocowali w różnych kryjówkach, a rano powracali do swoich domów. Do 29 sierpnia 1943 r. upowcy zabili tu trzy osoby pochodzących z innych miejscowości.
29 sierpnia rano, gdy Polacy powychodzili z kryjówek, kolonia została opanowana przez banderowców oraz Ukraińców z Gnojna. Intruzi posiadali siekiery, kosy i łopaty, przy pomocy których przystąpili do zabijania Polaków, zabito 100 osób. Po zbrodni polskie zagrody plądrowano, część z nich paląc.
W Świętocinie znajdowało się ok. 60 gospodarstw. 29 sierpnia rano kolonia została opanowana przez miejscowych Ukraińców przebranych w polskie i niemieckie mundury. Polaków wyłapywano i zabijano na miejscu bądź prowadzono do pobliskiego lasu i tam mordowano w okolicach leśniczówki.
Zabijano z broni palnej bądź przy użyciu różnych narzędzi. Ofiary wrzucano do przygotowanych dołów, tego dnia zginęło około 80 osób. Kilka dni po tej zbrodni upowcy rozstrzelali w pobliskiej leśniczówce ok. dwadzieścia osób - pojmanych uciekinierów ze Świętocina i pobliskiej Głęboczycy, również zaatakowanej przez UPA.
Zdaniem historyków Władysława i Ewy Siemaszków, łącznie w sierpniu 1943 r. Ukraińcy dokonali napadów na 301 miejscowości i zamordowali co najmniej 8280 Polaków.
Źródło: Władysław Siemaszko, Ewa Siemaszko Ludobójstwo dokonane przez nacjonalistów ukraińskich na ludności polskiej Wołynia 1939-1945, Warszawa 2000