Jak alarmują eksperci, działania oraz cele hakerów zmieniają się, przy czym stają się oni coraz bardziej kreatywni. Wiceprezes ds. cyberbezpieczeństwa firmy IBM Bob Kalka udzielił wywiadu rosyjskiej agencji informacyjnej TASS, w którym ostrzega, że atakami hakerów coraz częściej padają dane medyczne pacjentów.
W wywiadzie udzielonym w kuluarach Międzynarodowego Forum Inwestycyjnego w Soczi Kalka powiedział, że obecnie najczęściej dokonuje się ataków na bazy z danymi medycznymi. - Dane finansowe tradycyjnie znajdują się w obszarze, który hakerzy atakują przede wszystkim. Jednakże obecnie obserwujemy eksplozję ataków hakerskich na bazy z danymi medycznymi, ponieważ jeżeli przyjrzymy się naturze istniejących obecnie zagrożeń, zaczynają się one poprzez atak „wyłudzający”, gdzie ktoś klika w link, w który nie powinien, zatem jest to pewien rodzaj psychologicznej sztuki, jak skłonić ludzi do klikania na coś, czego nie rozpoznają – powiedział Kalka.
Takie działania spowodowały, że użytkownicy stają się coraz bardziej ostrożni, zatem hakerzy przenieśli swoje działania na nowy poziom. - Hakerzy odkryli, że jeżeli ja ukradnę informację o twoim stanie zdrowia, wówczas wiem rzeczy, których nie wie nikt inny. Piszę następnie notatkę, w której zamiast „Cześć, jestem John z Nigerii, spadło mi z nieba 2 mld dolarów”, na co nikt już nie kliknie, piszę: „Tu dr Jones, był pan u mnie na wizycie trzy tygodnie temu, zdiagnozowaliśmy kilka dodatkowych rzeczy, kliknij, żeby poznać szczegóły” i ty w to klikasz – mówił.
Kolejny trend, na jaki wskazywał Kalka, to dzielenie się przez hakerów wyłomami w interesujących ich częściach i nie czynienie sobie nawzajem szkód, ale udostępnianie sobie odpłatnie przestrzeni. - Włamujesz się do firmy i dajesz ogłoszenie na Dark Web „hej, dwie godziny będzie cię kosztowało X bitcoinów, jeżeli wykorzystasz moje systemy, i tym sposobem dają niejako w leasing przestrzeń internetową – dodał.