Posłowie zgadzają się na zabijanie dzieci?

Przepadł obywatelski projekt ustawy zakazującej przeprowadzania aborcji w Polsce. Pod obrady Sejmu nie trafi za sprawą posłów z Komisji Zdrowia oraz Polityki Społecznej i Rodziny, którzy go odrzucili.

Projekt, jak informuje szef komitetu inicjatywy ustawodawczej Mariusz Dzierżawski, chroni życie każdego dziecka. Autorzy ustawy zaznaczają także, że nie ma żadnych przesłanek, aby życie ludzkie w fazie prenatalnej było chronione gorzej niż w jakiejkolwiek innej fazie. W tej sprawie w marciu zbierane były podpisy. Tylko w ciągu dwóch tygodni projekt poparło około pół miliona osób!

Za odrzuceniem projektu głosowało 45 posłów. Przeciwko było 22. „W Sejmie mamy stanowić prawo, a nie rozstrzygać kwestie światopoglądowe” - zaznaczał Marek Balicki z SLD. Jego zdaniem obywatelski projekt jest „skrajny” i „ideologiczny”. Z kolei przedstawicielka PO, posłanka  Janina Okrągły oceniła, że „proponowane rozwiązania mogą doprowadzić do rozrostu podziemia aborcyjnego, ale także do uruchomienia tendencji na rzecz liberalizacji tej ustawy”.

Ustawa ta byłaby także zagrożeniem dla osiągnięć cywilizacyjnych – zdaniem posła Jarosława Katulskiego z PO. „Cofniemy się o ponad 50 lat jeśli chodzi o położnictwo i ginekologię” - twierdził.

Za ustawą byli członkowie PiS. „W imię zasad demokracji, powinniśmy kontynuować pracę nad tą ustawą” - przekonywał poseł Tomasz Latos. „Aborcja to jest zawsze umyślne zabijanie żyjącego płodu, zarodka” - dodał. 

Przepisy obowiązujące w Polsce od 1993 roku pozwalają na zabicie dziecka poczętego, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, gdy jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Może także do tego dojść, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu.

Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, w 2009 roku dokonano w Polsce 538 aborcji – 510 z nich z powodu upośledzenia lub nieuleczalnej choroby płodu, 27 w związku z zagrożeniem życia lub zdrowia kobiety ciężarnej, jedną ze względu na to, że ciąża była wynikiem gwałtu.

Michał Polak
fot. sxc.hu