Czy Polska wesprze w ONZ instytucjonalizację wpływów LGBT?

0
0
0
/

onz_4W najbliższy czwartek w Trzecim Komitecie Zgromadzenia Ogólnego ONZ (ZO) odbędzie się głosowanie nad rezolucją Grupy Afrykańskiej w sprawie przyjęcia corocznego raportu Rady Praw Człowieka (RPCz). Zgromadzenie Ogólne zajmie w ten sposób stanowisko wobec ustanowienia nowego mandatu „Niezależnego Eksperta" ds. Przemocy i dyskryminacji przedstawicieli grup LGBT instytucjonalizującego wpływy środowisk LGBT w RPCz.

Mandat „Niezależnego Eksperta" został powołany rezolucją RPCz z dnia 30 czerwca b.r. „w sprawie ochrony przed przemocą i dyskryminacją ze względu na orientację seksualną i tożsamość płciową" (Sexual Orientation and Gender Identity – SOGI). Urząd „Niezależnego Eksperta" ustanawia mechanizm mający na celu szczególną ochronę członków subkultur LGBT wobec przemocy i dyskryminacji. Rezolucja została przyjęta w atmosferze ogromnych kontrowersji, które dotyczyły zwłaszcza ustanowienia mandatu „Niezależnego Eksperta".

W dniu 3 listopada br. Grupa Afrykańska (GA) (składająca się z 54 państw, jedna z 5 grup regionalnych ONZ) przedłożyła Zgromadzeniu Ogólnemu rezolucję w sprawie przyjęcia raportu Rady Praw Człowieka. W związku ze wspomnianymi kontrowersjami, proponuje się odroczenie wejścia w życie rezolucji SOGI celem osiągnięcia porozumienia w sprawie podstaw prawnych dla ustanowienia mandatu „Niezależnego Eksperta".

Grupa Afrykańska podkreśla, że zgodnie z rezolucją RPCz 5/1 treść każdego z ustanawianych mandatów powinna być możliwie klarownie określona. Tymczasem pojęcia „orientacji seksualnej" i „tożsamości płciowej" (SOGI) nie zostały zdefiniowane w żadnym wiążącym międzynarodowym traktacie o prawach człowieka, co nie pozwala na dostatecznie precyzyjne określenie mandatu „Niezależnego Eksperta". Tym samym GA uznaje, że obecnie brak jest podstaw prawnych dla ustanowienia tego mandatu i konieczne są dalsze konsultacje państw w tym zakresie.

Propozycja GA wzbudziła żywą reakcję szczególnie ze strony państw zachodnich popierających ideologię LGBT na forum ONZ, które są świadome tego, że de facto odroczenie wykonania decyzji RPCz może prowadzić do niepowołania urzędu „Niezależnego Eksperta" ds. SOGI. Dlatego też państwa UE zamierzają odejść od dotychczasowej praktyki wstrzymywania się od głosu nad rezolucją GA w sprawie sprawozdania RPCz i zagłosować przeciwko niej. UE wystąpiła z oświadczeniem zarzucającym GA m.in. kwestionowanie mandatu RPCz, dążenie do obalenia legalnych działań Rady i bezprecedensowość tego rodzaju działania.

W odpowiedzi GA podkreśliła, że zaproponowana rezolucja w żaden sposób nie kwestionuje mandatu RPCz. Pamiętać jednak należy, że jest ona jedynie organem pomocniczym ZO, które zachowuje pełną kompetencję do wypowiadania się nt. każdej decyzji i każdego działania Rady. GA zaznaczyła też, że podobne decyzje były już przez Zgromadzenie Ogólne podejmowane w roku 2006 i 2013, a zatem można mówić o normalnej praktyce ZO w tym zakresie. Grupa Afrykańska wyraziła też zaniepokojenie nieustannym skupianiem się RPCz na sprawach dotyczących zachowań seksualnych i statusu osób opierających swą autoidentyfikację na podejmowaniu osobliwych praktyk w tym zakresie, co nie znajduje podstaw w prawie międzynarodowym.

Grupa 50 państw złożyła poprawkę do rezolucji GA, która ma celu wykreślenie paragrafu odraczającego pracę nad przedmiotową rezolucją. Szczególnie aktywne są w tym względzie państwa UE. Unia naciska, aby wszystkie państwa członkowskie solidarnie wystąpiły z krytyką rezolucji i spektakularnie odeszły od dotychczasowej praktyki wstrzymywania się od głosu nad rezolucją w sprawie raportu RPCz. Gdyby Polska utrzymała dotychczasową praktykę wstrzymywania się od głosu, promocja postulatów LGBT na forum ONZ byłaby poważnie utrudniona, ponieważ UE nie mogłaby przemawiać w imieniu wszystkich państw członkowskich. Do tej pory Polska jednak była wyjątkowo spolegliwa względem państw promujących ten ruch polityczny.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną