Około połowa lekarzy przyznaje, że odczuwa presję bądź pacjenta bądź rodziny, by dokonać eutanazji - wynika z badań jakie opublikował holenderski serwis DutchNews.nl. Badania przeprowadzono na grupie 800 tamtejszych lekarzy.

Z badania dowiadujemy się także, że jedna trzecia lekarzy odmówiła przynajmniej raz prośbie o eutanazję w ciągu ostatnich 5 lat. Następnie aż prawie 70% lekarzy przyznało, ze dokonała eutanazji w ciągu ostatnich 5 lat.

Mimo chęci o decydowaniu o własnej śmierci rodziny zmarłych nie chcą rezygnować z pogrzebu katolickiego. W ostatnim czasie szerokim echem odbiła się sprawa księdza z holenderskiej parafii w Liempde w Północnej Brabancji - ks. Norberta wan der Sluis. Pozostając wiernym postanowieniom miejscowego episkopatu i własnemu sumieniu odmówił on pochowania mężczyzny, który zdecydował się na eutanazję

W konsekwencji jednoznacznej decyzji przeciwko ks. Norbert wan der Sluis zwróciły się opiniotwórcze media, a część wiernych skrytykowała jego decyzję. Po czym w proteście odmówiła wsparcia finansowania remontu kościelnych organów. Rada parafialna zaapelowała do kapłana o ponowne przemyślenie sprawy, grożąc mu zwolnieniem.

Episkopat Holandii już jakiś czas temu uregulował tę kwestię. Tym samym uznał, że osoba wybierająca eutanazję nie ma prawa być chowana zgodnie z obrządkiem Kościoła katolickiego.

W Holandii prawo ściśle reguluje legalność eutanazji jednak praktyka wskazuje, że prawo to częściowo pozostaje fikcją. W 2009 roku przypadki śmierci wskutek eutanazji wzrosły o 13 proc.

Z raportu pt. "End-of-Life Practices in the Netherlands under the Euthanasia Act" wynika, że każdego roku około 550 przypadków eutanazji ma miejsce bez wyraźnej prośby lub zgody pacjenta, zaś około 20 % takich zgonów nie jest zgłaszanych jako eutanazja.

Z kolei w ubiegłym roku odnotowano około 3 tys. eutanazji co stanowi 2 proc. wszystkich zgonów.

Agata Bruchwald
Na podstawie pro-life.pl, lifesitenews.com
fot. sxc.hu