
Cieszący się poparciem na poziomie poniżej 10 proc. prezydent Francji w orędziu przestrzega... Donalda Trumpa. - Francja nie pozwoli nikomu ani żadnemu państwu, choćby największemu, na podważenie tego znaczącego dorobku wspólnoty międzynarodowej - zastrzegł Hollande komentując wypowiedź prezydenta USA o wypowiedzeniu umowy o redukcji emisji gazów cieplarnianych.
Zwracając się bezpośrednio do prezydenta elekta USA Donalda Trumpa, prezydent Francji Francois Hollande w noworocznym orędziu przestrzegł, że Francja nie pozwoli na podważenie porozumienia klimatycznego zawartego w Paryżu w 2015 roku. - Oświadczam, że Francja nie pozwoli nikomu ani żadnemu państwu, choćby największemu, na podważenie tego znaczącego dorobku wspólnoty międzynarodowej - oświadczył Hollande. - Proszę pamiętać, że w Paryżu zawarte zostało historyczne porozumienie - dodał. Nawiązał tym samym do zapowiedzi Trumpa z kampanii wyborczej, że "anuluje" on porozumienie o redukcji emisji gazów cieplarnianych.
Komentarz Prawego - A Trump i tak zrobi to co będzie opłacalne dla amerykańskiego przemysłu i żaden błazen z kraju którego Amerykanie dwukrotnie uratowali w czasie obu wojen światowych mu w tym nie przeszkodzi.