Unikalny system, pozwalający na identyfikację biometryczną wielu osób naraz opracowuje zespół naukowców z Politechniki Łódzkiej. Wprawdzie zapewniają oni, że poddanie się badaniu będzie wymagało uprzedniej zgody danej osoby, wątpliwe jednak, czy inwestorzy będący odbiorcami tego produktu zechcą pytać kogokolwiek o zdanie.

System będzie mógł być wykorzystywany do identyfikacji przychodzących na mecze kibiców, czy ustalenia składu manifestacji, co umożliwi później np. wymierzenie kary jej uczestnikom. Korzystać z niego będą zapewne również służby specjalne, a być może i korporacje stosujące procedurę identyfikacji pracowników. Ta ostatnia będzie odbywać się nie na podstawie tylko jednej cechy biometrycznej, jak jest w dotychczas stosowanych systemach, lecz zbioru cech: obrazu twarzy, obrazu tęczówki, obrazu małżowiny usznej, obrazu okolic oka czyli faktury skóry i układu brwi i rzęs.

Twórcy systemu nie poinformowali jednak, czy przewidują rozwiązania dla sytuacji, w której dana osoba przyjdzie do pracy w kolorowych soczewkach kontaktowych, po pilingu, czy liftingu, bez trądziku, po wizycie u kosmetyczki korygującej brwi, przedłużeniu rzęs za pomocą specjalnego tuszu oraz bez ciężkich kolczyków, wydłużających i obniżających małżowinę.

Na realizację swojego projektu naukowego otrzymał ponad 1 mln 190 tys. złotych od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) w IV edycji programu Lider. Warto w tym miejscu podkreślić, że polski zespół nie jest jedynym, który pracuje nad stworzeniem takiego systemu. Konkurencję stanowią bowiem Brytyjczycy, jednakże polski system – jak zapewniają jego twórcy – będzie unikatem na skalę światową.

KMK

fot.sxc.hu

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.