Opluj i odejdź…

W sieci można trafić na kuriozalne ogłoszenie skierowane do pracowników portalu Gazeta.pl Wynika z tego, że portal przygotowuje z okazji Dnia Matki „ciekawą” inicjatywę. Ale tym razem został chyba pobity rekord absurdu. A wszystko po to, aby dowalić PiS-owi, nieważne czy mądrze, czy głupio, byleby tylko było anty. W konsekwencji wychodzi żałosny kabaret. GW już dawno nie widzi swojej śmieszności. Tym razem pracownicy portalu mają zgromadzić niezadowolone matki. Ich zadanie, to „ironiczne podziękowanie Polsce przed kamerami za warunki, jakie państwo tworzy dla nich i dla ich dzieci.”. Matki będą dzierżyły w dłoniach kartki „z podziękowaniami” i opisem swoich doświadczeń. Chętne do tego rodzaju akcji kobiety zapewnia się, że nie zajmie się im dużo czasu. Cóż, wystarczy przyjść, opluć ten wredny PiS i odejść. A może jeszcze wpadnie za tę usługę kilka złotych, albo jakiś prezent dla dzieciaka. Ciekawe, ile osób zdecyduje się dać swoją twarz do takiej żenady. Wydaje się, że choć liczba wielbicieli PO nie rośnie, to i tak znajdą się ogłupiałe z nienawiści panie, których rodziny zostały odsunięte od koryta i zgodzą się wystąpić przed kamerami, opluwając „peowską” mową miłości wyimaginowanego wroga. Opozycja poszukuje gwałtownie jakiejś akcji, w której mogłaby zaistnieć To nic, że argumentami rodem z s.f., ale ważne, aby o niej mówić. Tylko, że tym razem wyjątkowo trafiają kulą w płot. Polska skrzywdziła rodziny, wprowadzając program 500+, realizując program mieszkanie+? To nieistotne, że dzięki temu udało się widocznie zmniejszyć obszar ubóstwa w Polsce, pokazać, że rodzina wielodzietna to nie dopust Boży, zrównujący ją z marginesem społecznym, ale dar od Boga. Nie liczy się to, że płaca minimalna została podwyższona, program edukacji przywraca normalność do szkół, że bezrobocie spada, a emigracja nie jest już ostatnią deską ratunku. Ważne jest granie na negatywnych ludzkich emocjach. Dobra propaganda może wmówić ludziom nawet to, ze białe jest czarne, a czarne – białe. Ale w tym ferworze nienawiści zapomniano, że od negacji do śmieszności tylko jeden krok. Ciekawe, czy niezadowolone matki go przekroczą.