Ruch Narodowy ujawnia plany wyborcze. Sprzeciwia się dalszej integracji z UE, szczególnie, jesli wciąż ta będzie upierała się za wprowadzeniem Paktu Klimatycznego niekorzystnego dla Polski. RN chce także, aby walutą obowiązującą w Polsce był złoty. ZDJĘCIA!

 

Panelistami w czasie spotkania Ruchu Narodowego byli: członek Rady Decyzyjnej Krzysztof Bosak, przedstawiciel warszawskiego ONR Jan Sapijaszko, jeden z liderów Unii Polityki Realnej - Tomasz Pióro, i Mariusz Patey.

 

Tomasz Pióro z UPR przypomniał, że Ruch Narodowy tworzą organizacje, które zawsze były przeciwne integracji z Unią Europejską – a nie jak PiS, dopiero dziś zakładają eurosceptyczny kostium. RN chce, aby relacje w Europie, dotyczyły niepodległych państw.

 

Program gospodarczy Ruchu Narodowego zakłada wolną konkurencję między przedsiębiorstwami w Polsce i twarde wspieranie interesów gospodarczych Polski przez rząd III RP. Dziś w wyniku antypolskich działań władz z Warszawy, Polska płaci najwyższą cenę za rosyjski gaz, co niezwykle podwyższa koszty polskiej produkcji. Rząd, zamiast dbać o niskie ceny surowców, zachwyca się tym, że w Polsce są niskie koszty pracy, co oznacza niskie zarobki i powszechną pauperyzację Polaków.

 

RN przeciwstawia się też likwidacji polskiego złotego, podkreślając, że suwerenność w polityce monetarnej zapewnia Polsce możliwość dbania o rozwój własnej gospodarki. Kłopoty Grecji wynikały z tego, że Ateny zrezygnowały z własnej waluty i nie miały jak się bronić przed kryzysem.

 

Krzysztof Bosak przybliżył zebranym strukturę Ruchu Narodowego (to konfederacja różnych organizacji od UPR przez ONR, MW do lokalnych organizacji narodowców, zarządzana przez 12 osobową Radę Decyzyjną) oraz współpracę narodowców z organizacjami zagranicznymi.

 

Bosak przypomniał, że RN jest przeciwny Paktowi Klimatycznemu, bo nie ma on nic wspólnego z ekologią i spowoduje gigantyczny wzrost cen energii w Polsce. Jeżeli Unia Europejska będzie wymuszać na III RP wprowadzenie Paktu Klimatycznego, Polska winna opuścić Unie Europejską - tłumaczył.

 

Dla Tomasza Pióro z UPR, PiS to partia promująca szkodliwy społecznie socjalizm, która nie głosi tego, co jest dla Polski potrzebne, ale to, czego rzekomo domaga się elektorat. Według reprezentanta UPR, PiS skompromitował się poparciem banderowców na Ukrainie.

 

Zdaniem Krzysztofa Bosaka, PiS za swoich rządów akceptował stan, w którym dyplomacja III RP działa wbrew interesom Polski i Polaków. Opisując PiS, Bosak zwrócił uwagę na pro-żydowskość, neokonserwatyzm, wspieranie agresji na Iran, nie dostrzeganie prawdy o Wołyniu. 

 

Odnosząc się do problemu dyplomacji Bosak stwierdził, że dyplomacja PRL przez kilkadziesiąt lat zajmowała się niszczeniem Polonii, i do dziś kontynuuje swój wrogi stosunek do Polaków poza granicami Polski.

 

Odpowiadając na pytania publiczności Krzysztof Bosak stwierdził, że NOP i Autonomiczni Nacjonaliści nie są  zainteresowani udziałem w konfederacji Ruch Narodowy. Zapowiadana przez RN radykalna zmiana polega na szczerym mówieniu prawdy, i obecności nowych ludzi w polityce.

 

Jak poinformowali uczestnicy spotkania nie będzie wspólnej listy wyborczej z Nową Prawicą Janusza Korwin-Mikkego. Zdaniem reprezentanta UPR kwestią nie są różnice programowe, ale strach, że Korwin-Mikke "z czymś wyskoczy" i "skompromituje listę". Działacze Ruchu Narodowego nie pracują nad powołaniem wspólnej partii politycznej.

 

Liderzy Ruchu Narodowego, wyjaśniając powody startu w eurowyborach stwierdzili, że powodem takiej decyzji były następujące powody: potrzeba wykorzystywania każdej okazji do dbania o interes Polaków, współpraca na forum europejskim z innymi partiami niepodległościowymi, zdobycie środków na działalność w Polsce, traktowanie europarlamentu jako trybuny do propagowania swoich poglądów, możliwość poznania i ujawnienia ponurych sekretów Unii Europejskiej.

 

Jan Bodakowski

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. 

Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.