Przy intensywności facebookowych komentarzy dotyczących wydarzeń społeczno-politycznych, kabarety mają naprawdę ciężko, bo wypadają słabiutko. Wystarczy wejść na tematyczne strony typu ‘Lemingopedia’, czy ‘Demaskujemy totalną opozycję’ i można naprawdę przypomnieć sobie czasy, gdy panowie: Laskowik i Smoleń ciekawą ripostą dawali odpocząć tysiącom ludzi od zgnilizny politycznej. A odpoczynek ten wcale nie owocował biernością, lecz był ciekawym zagrzewaniem społeczeństwa do działania.
Oczywiście, zatrzymując się na samych komentarzach, nie deprecjonujemy doniosłości poruszanych problemów, bo problem nie zniknie od samego komentowania pod tweetami/postami. Po obserwacji jednak takowych widać, że jest coś, co bardzo odsłania specyfikę myślenia wielu Polaków. Nawet w siarczystych wypowiedziach, w przytaczaniu konkretnych faktów historycznych, w pewien szczególny sposób obnaża się prawda o wielu Polakach. My po prostu jesteśmy narodem oświeconych ludzi, którzy kochają swój kraj. I właśnie również na facebooku czy tweeterze dobrze to widać! Oczywiście rzecz uogólniamy, ale mimo to ukazuje się wyraźnie, że dokładnie wiemy, co mówimy, tak jak dokładnie wiedziała maturzystka!
Portale społecznościowe, które obnażają wiele najróżniejszych socjologicznych aspektów, pozytywnych i negatywnych dla człowieka, są jednak swoistym rodzajem wyczuwania klimatu społecznego. Oczywiście nigdy nie jest to źródło do końca wiarygodne, tu każdy bowiem może być każdym i kreować wszystko. Jasne jest też, że spotkanie człowieka z człowiekiem to nie dialog w internecie, ale realizm bycia razem na przykład podczas protestów.
Mimo to z komentarzy i tweetów można także czerpać wiedzę o danej społeczności, którą oczywiście należy weryfikować u źródeł. Zdarza się że zwykły post na przykład na facebookowej stronie ‘Britain First’, może dać zupełnie inny obraz reakcji Brytyjczyków na zamach w Manchesterze, niż podają to główne media, nazywając na przykład atak terrorystyczny ‘incydentem’!!!
Pod postami w Wysp, wielu zwykłych ludzi, komentujących pewne posty wcale, nie określiło Wielkiej Brytanii jako kraju, w którym się wspaniale żyje, a tylko czasem są tzw. ‘incydenty’. Ludzie po prostu piszą, że będzie tylko gorzej i że nie czują się bezpiecznie. Chociażby ciekawe są uzewnętrznienia nastrojów obywateli wypowiedziane przez nich samych w komentarzach pod opublikowanym zdjęciem Salmana Abediego:
https://www.facebook.com/OfficialBritainFirst/photos/a.346633882148546.1073741826.300455573433044/1348861598592431/?type=3&theater
Jedna z internautek pisze na przykład: “If he was known to the authorities, then why was he allowed to walk our streets and commit such atrocities? Why wasn't he dealt with? This Government is a joke - Muslims seem to do exactly what they want, and the Government turn a blind eye!” [“Jeśli był już znany władzy, dlaczego w ogóle miał prawo chodzić po ulicach i popełniać takie zbrodnie? […]Ten rząd to jakiś żart - muzułmanie wydają się robić dokładnie to, czego chcą…”]
Inna z osób natomiast pisze: „Security officials knew who he was!!!! They failed us big time and now children are dead because security is so lax we allow Isis follower to walk around with nail bombs. I'm so mad. What e the government gonna do?” [„Ochrona wiedziała, kim on był!!!! Nie udało im się w porę go zatrzymać, a teraz dzieci są martwe, bo ochrona jest taka nieudolna, pozwalamy wyznawcom Isis chodzić z bombami gdzie chcą. Jestem taka wściekła. Co rząd zamierza zrobić?”]
To tylko maleńki fragment wypowiedzi, jak można się domyśleć, głównie samych Brytyjczyków, a należy zauważyć, że pod fotografią komentarzy przez zaledwie kilka dni zgromadziło się już 1900!!! …a ile jeszcze ich musi być po udostępnieniu dalej, co już nastąpiło w liczbie na dziś 1091? Czyż nie jest to dla świata unaocznienie wewnętrznych nastrojów obywatelskich na Wyspach?
Cóż, szacunek do opinii społeczeństwa to mądrość rządzących. Wiele partii rządzących ma to dokładnie w nosie. Chodzi o układy, interesy, manipulację i spisek. Tak właśnie o spisek!!!
Nie istnieje coś takiego jak ‘teoria spiskowa dziejów’. Teoria niesie za sobą zawsze nutę powątpiewania. A spisek jest do końca realny i wcale nie zaczął się wraz masonami, czy neronami tego świata. Spisek zaczął się od pierwszych słów demona wypowiedzianych do człowieka w raju. Tamten dialog trwa do dziś i ma się dobrze, bo człowiek wchodzi w ten dialog, który jest zawsze pułapką na niego samego. Układy i interesy, w jakie wchodzą politycy są tego przykładem, a poznajemy wszystko po owocach, widząc kto gdzie samego siebie ustawia na tej światowej szachownicy.
Bóg jest większy od tego spisku i już wygrał batalię o nas. Tylko czy my chcemy zawierzyć się Prawdzie o Zmartwychwstaniu i oddać się Maryi, która tę prawdę nam przynosi z Miłością?
W dobie Internetu mamy ogromne możliwości przyglądania się całym społecznościom, których członkowie już nie trzymają języka jak cichej ‘owieczki za zagrodą zębów’. Możemy poznawać się nawzajem i zrozumieć jak jest naprawdę, albo przynajmniej bardziej prawdziwie niż widzimy to tylko w relacjach medialnych, w których nie wszyscy relacjonujący fakty mają odwagę służyć prawdzie do końca, a wielu z nich służy po prostu sterowaniu społecznościami.
Cóż… w możliwościach odczytywania wielu komentarzy zwykłych ludzi widać, że medialna manipulacja nie działa już tak dobrze, a przynajmniej nie na tyle, żeby się za jakiś czas nie obróciła sama przeciwko sobie… Społeczności zazwyczaj pozwalają się karmić bajką, czyjąś teorią ale zawsze do pewnego krytycznego momentu. Ten informacyjny moment w Europie wydaje się być już blisko! Albo już nastał.
Wróćmy do Polski… Jeśli w mediach pojawia się dobry artykuł, merytorycznie napisany, albo ciekawy mem, który obnaża coś bardzo istotnego, działa to orzeźwiająco na społeczeństwo, budzi do zobaczenia czegoś bardziej, szerzej, choć warto, aby nie był treścią ad personam, bo to zawsze jest uderzeniem w człowieka.
Ale z głupoty trzeba się po prostu pośmiać, tylko jak to zrobić nie szydząc z człowieka? Oto nowe zadanie dla nas, przecież chcemy trzymać poziom, bo nie musimy używać chwytów erystycznych, które niszczą, ale takich, które budują! Komentatorzy na polskich stronach zwłaszcza antylewackich są wielokrotnie mistrzami wspaniałej riposty, naprawdę Polak ma wspaniałe poczucie humoru i trzeba to zawsze doceniać w naszym narodzie! I ma wiedzę, nie dając sobą manipulować. To po prostu po nas widać. [Nie mówię że po wszystkich to widać]…
Może tylko przeklinania, nawet z gwiazdeczkami zamiast literek, mogłoby nie być wcale. Przecież stać nas na to, prawda? Co do sensów wypowiedzi: widać po nas, że potrafimy trafiać w sedno sprawy, być może sam komunizm pokazał nam, jak mimo trudów zwykłego życia umieć zachowywać sztukę dystansu. A przy tym wszystkim wiemy, jak nie pozostawać biernymi, kiedy trzeba. Po prostu jesteśmy razem i nie gdzieś tam w sieci, która jest zawsze tylko małym dodatkiem do życia…