Pomorskie PO nie chce bohatera na patrona pociągu

0
0
0
/

[caption id="attachment_52912" align="alignleft" width="300"] MINOLTA DIGITAL CAMERA[/caption] Szybka Kolej Miejska (SKM) zorganizowała głosowanie internetowe, aby pasażerowie pociągu z Gdańska Głównego do Kościerzyny mogli wybrać jego patrona. W głosowaniu zdecydowanie wygrała (ponad 60 proc. głosów) kandydatura kapitana Józefa Dambka - przywódcy Tajnej Organizacji Wojskowej "Gryf Pomorski", który poległ w walce z niemieckim okupantem. Jednak, opanowany przez członków PO, samorząd województwa pomorskiego, nie chcą dopuścić aby bohater narodowy stał się patronem pociągu. Niedawno podczas corocznej uroczystości upamiętniającej bohaterską śmierć porucznika Józefa Dambka, szef MON Antoni Macierewicz mianował pośmiertnie Dambka na stopień kapitana. To oczywiście nie spodobało się rządzącej w pomorskim samorządzie wojewódzkim PO. Swoją złość radni tej partii wyrazili dopiero teraz, kiedy kapitan Dambek wygrał w głosowaniu SKM na patrona pociągu z Gdańska Głównego do Kościerzyny. Jednak, opanowany przez członków PO, samorząd województwa pomorskiego nie chce dopuścić aby bohater narodowy stał się patronem pociągu. Władze województwa tłumaczą, że głosowanie na patrona nie było z nimi uzgodnione. – Pomysł nadania nazwy jednemu pociągowi jest nietrafiony, bo nie rozwiązuje problemów komunikacyjnych. To jest droga donikąd, więc myślę, że Szybka Kolej Miejska z tego pomysłu musi się jak najszybciej wycofać – w dziwny sposób tłumaczy swój sprzeciw wobec wyboru patrona pociągu Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. Bratanek kapitana Józefa Dambka, jest oburzony postawą władz samorządu województwa, które chcą aby SKM wycofały się z decyzji dotyczącej wyboru patrona pociągu. - To jakaś kpina z nas wszystkich. Ktoś się z nas śmieje. Nie wiem, czy chcieli nas upokorzyć w ten sposób? Upokorzyć porucznika Dambka i całe środowisko "Gryfa Pomorskiego"? Upokorzyć środowisko patriotów pomorskich? Ja tego nie rozumiem? - mówi Roman Dambek. Por. Józef Dambek pochodził z wielodzietnej rodziny o tradycjach patriotycznych. Jeszcze przed wojną zaangażował się w przygotowanie kadry konspiracyjnej na wypadek zajęcia przez Niemcy Pomorza. 24 grudnia 1939 r. utworzył w Czarlinie koło Stężycy Tajną Organizację Wojskową „Gryf Kaszubski”, którą dowodził. 17 lipca 1941 r. przyłączyły się do niej inne grupy konspiracyjne. Wówczas zmieniono nazwę organizacji na TOW „Gryf Pomorski”. Od tej pory organizacja poszerzała swoje szeregi i osiągnęła wielką liczbę 20 tys. członków i osób wspomagających. Była to największa organizacja konspiracyjna na Pomorzu. Swoim zasięgiem obejmowała obszar od Szczecina do Królewca i od Torunia po Bałtyk. „Gryf Pomorski” współpracował w działaniach wywiadowczych i kontrwywiadowczych z Armią Krajową i podlegał rządowi polskiemu w Londynie. Niestety Niemcom udało się w końcu zlokalizować porucznika Dambka. 4 marca 1944 r. we wsi Gołubie nad jeziorem Dąbrowskim urządzono na niego obławę. Został zabity podczas ucieczki z okrążenia. Dambka zastrzelił kolaborant, gestapowiec Hans Kassner (Jan Kaszubowski), który po wojnie współpracował z NKWD i bezpieką. Niemcy zabrali ciało porucznika i do dziś nie wiadomo, gdzie je pochowali. Pośmiertnie Józef Dambek został odznaczony m.in. Orderem Virtuti Militari, a 5 marca br. awansowany do stopnia kapitana. Źródło:  radiogdansk.pl, AB  

Źródło: prawy.pl

Najnowsze
Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną