Radom: Działacz KOD pobity przez Młodzież Wszechpolską. Kijowski w koszulce protestu robotniczego

- Ludzie obudźcie się! Za chwilę zabraknie nam ze skarbu państwa na jedzenie, na chleb. Bogactwo się skończy. Nie widzicie tego? Ślepi! - krzyczał Maciej Orłowski z Komitetu Obrony Demokracji Mazowsze podczas manifestacji Komitetu Obrony Demokracji, która odbywała się po południu w Radomiu (mazowieckie). Komitet Obrony Demokracji zorganizował manifestację pod hasłem „Radom ’76. Droga do wolności”. Obywała się w dzień przed 41. rocznicą protestów robotniczych z 1976 roku, kiedy m.in. w Radomiu, Płocku i Ursusie robotnicy protestowali przeciwko drastycznym podwyżkom cen. Na scenie, dzień wcześniej wynajętej przez Miasto do zorganizowania koncertu, w sobotę przemawiali politycy i działacze lokalnej PO oraz przewodniczący KOD ubrani w koszulki z napisem upamiętniającym rocznicę Czerwca '76. Wśród nich także przemawiają Mateusz Kijowski. Następnie doszło do bójki. Młodzież Wszechpolska zaatakowała między innymi działacza KOD. Jeden z uczestników manifestacji został przewrócony na ziemię. Na miejscu nie było ani policji ani Straży Miejskiej (wszystko działo się ok. 50 metrów od jej siedziby). Organizatorzy przekonywali, że kiedy doszło do zamieszek, straż miejska uciekła. Po pojawieniu się drugiego patrolu, strażnicy interweniowali, ale nie udało im się załagodzić konfliktu – twierdzi rzecznik radomskiej straży miejskiej, Piotr Stępień. - Dzisiaj w Radomiu została przekroczona granica, która dzieli demokrację od ustroju, w którym nikt z nas nie chciałby żyć. Polityczny spór i dyskusję zastąpiła fizyczna agresja. Na to zgody być nie może. Takich scen nie możemy oglądać! - napisał na Facebooku prezydent Radomia, Radosław Witkowski (PO). Komitet Obrony Demokracji w ubiegłym roku zorganizował przemarsz w 40. rocznicę Radomskiego Czerwca 1976. Gwizdani, okrzykami i strzelaniem z rac usiłowali zagłuszyć wystąpienie m.in. prezydenta, marszałka senatu oraz hierarchów kościelnych przemawiających podczas oficjalnych uroczystości. Michał Polak