
Premier Włoch Paolo Gentiloni ostrzegł, że Rzym nie przyjmie ani „pouczeń” ani „gróźb” ze strony Austrii czy też jakiegokolwiek innego kraju Unii Europejskiej odnośnie do trwającego kryzysu migracyjnego.
- Nie będziemy tolerowali pouczeń, a jeszcze mniej – gróźb, jak te słyszane przez nas w ostatnich dniach od naszych sąsiadów – powiedział Gentiloni.
- Robimy, co do nas należy i oczekujemy, aby cała Europa robiła to samo – oświadczył Gentiloni odnosząc się do żądań niektórych sąsiadujących z Włochami krajów, aby Włochy zamknęły granice.
Rząd włoski wezwał „na dywanik” austriackiego ambasadora po tym, jak Wiedeń zagroził wysłaniem oddziałów na granice, otwarte jako że stanowiące część europejskiej Strefy Schengen, w celu powstrzymania napływu migrantów, których tylko w tym roku przybyło ok. 100 tysięcy.
Źródło: The Local. it