ONR wzywa premier Szydło do wprowadzenia zakazu finansowania organizacji pozarządowych ze źródeł zagranicznych
Napięta sytuacja polityczna w Polsce nie pozostała bez reakcji Obozu Narodowo-Radykalnego. Przedstawiciele organizacji na poniedziałkowej konferencji prasowej przed siedzibą przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie potępili próby zagranicznej ingerencji w sytuację w kraju oraz zapowiedzieli podjęcie własnych działań. Wystosowali również list otwarty do premier Beaty Szydło, w którym zaapelowali o wprowadzenie zakazu finansowania organizacji pozarządowych ze źródeł zagranicznych.
Planowane przez rząd wprowadzenie reform systemu wymiaru sprawiedliwości napotkało na silne protesty opozycji, które przybrały formę licznych protestów ulicznych. Zdaniem działaczy ONR, są one w dużej mierze inspirowane przez czynniki zagraniczne, a ich celem nie jest tylko protest wobec nowego prawa. Ich prawdziwym celem jest doprowadzenie do siłowego obalenia legalnych polskich władz wyłonionych wolą Narodu w toku demokratycznego procesu wyborczego. - napisali narodowy w liście do premier Szydło. ONR-owcy jako dowód przytoczyli artykuł pt. „Niech państwo stanie: wyłączmy rząd!” autorstwa Bartosza Kramka związanego z Fundacją Otwarty Dialog.
Działacze ONR ostrzegli również przed groźbą przeprowadzenia w Polsce „kolorowej rewolucji” znanej z Ukrainy i państw Afryki Północnej. „Próba przeprowadzenia analogicznych działań w Polsce stanowi śmiertelnie poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa i nie może zostać zignorowane przez polskie władze” - czytamy w liście do premier Szydło. Narodowcy zaapelowali do szefowej rządu o poważne potraktowanie sprawy, powołując się przy tym na przykład Węgier pod rządami premiera Viktora Orbana.
„Do tej pory nie angażowaliśmy się po żadnej stronie politycznego konfliktu. Uważaliśmy, że jest to taki „plemienny konflikt” pomiędzy Prawem i Sprawiedliwością, a opozycją” - mówił na konferencji prasowej rzecznik ONR, Tomasz Kalinowski. Ale sytuacja zaszła przez ten weekend za daleko. Przede wszystkim dlatego, że zaczęły angażować się w sytuację wewnętrzną w Polsce siły zewnętrzne. (...) Mieliśmy naciski Komisji Europejskiej, ale w ten weekend mieliśmy do czynienia z ujawnieniem się takiej liberalnej międzynarodówki, której twarzą jest George Soros, a jego narzędziami w Polsce jest m.in. Fundacja Batorego, jest także Fundacja Otwarty Dialog, której jeden z przedstawicieli rady naczelnej, Bartosz Kramek napisał artykuł o tym jak przeprowadzić w Polsce majdan” - tłumaczył Kalinowski.
„My mówimy: „nie dla majdanu w Polsce”, „stop majdanowi”, mówimy: „precz z Sorosem w Polsce i z jego interesami”. Jest to człowiek, który po Węgrzech, także w Polsce chce wpływać na sytuację polityczną w suwerennym państwie” - dodał rzecznik ONR.
„Planujemy manifestację sprzeciwu wobec takich zachowań, o jakich przed chwilą powiedział kolega Tomasz Kalinowski. Do tej pory nie braliśmy udziału czynnego w tej wewnętrznej walce pomiędzy PiS-em, a totalną opozycją. Ale kiedy nasza ojczyzna jest zagrożona, kiedy te wpływy zagraniczne są widoczne jak na dłoni, te działania podejmujemy. Jako środowiska narodowe, nie tylko ONR, planujemy pierwszą manifestację już w środę, a później zobaczymy. Prawdopodobnie na sobotę zaplanujemy dużą manifestację” - powiedział prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz. „Trzeba podkreślić, że my reagujemy na wpływy zewnętrzne, ingerujące w sprawy Polski. Nie chcemy reagować na spory partyjne” - dodał.
Źródło: prawy.pl