- Deal Kościoła z nacjonalistami to moralne dno - ogłosił na woodstokowej Akademii Sztuk Przepięknych dominikanin ojciec Gużyński.
- Od początku było wiadomo, że deal Kościoła z nacjonalistami nie przyniesie niczego dobrego. Musimy się bronić przed taką głupotą. Szkoda, że Kościół tak późno się budzi. Od początku było wiadomo, że z takiej kolaboracji nie da wyjść bez szwanku. Czyż nie jest absurdalne, by dokonywać dealu z jawnie faszyzującymi ludźmi? Bo z „lewakami” nie wypada? Czy wystarczą hasła „prawdziwy Polak katolik”, i Kościół już kłania im się w pas, chwaląc za prawdziwość? To intelektualna miernota, moralne dno. Bo głupotą jest właśnie nietrafne ocenianie rzeczywistości, złe interpretowanie zjawisk. Nie można wychodzić z Ewangelii, która jest ucztą miłości, i krzyczeć „na drzewach zamiast liści będą wisieć syjoniści”. To się z Ewangelią nie zgadza - mówił na woodstockowej ASP o. Paweł Gużyński.
Ojciec Paweł Gużyński poruszał także inne tematy. Takie jak sądy - Weźmy np. sytuację dotycząca sądów. Kościół pisze list, w którym chwali dwa weta prezydenta Andrzeja Dudy. Nagle się budzi i mówi: oho, nie jest dobrze. Sami wytworzyliśmy sytuację, w której wolności obywatelskie są zagrożone, a teraz gasimy pożar. Moje pytanie brzmi, dlaczego tak późno? To nie jest ciekawa sytuacja. Wolność jest fundamentem wiary i życia w zgodzie z Bogiem. Podpierał się słowami z Ewangelii i wieloma przypowieściami. – Tylko człowiek wolny może wierzyć tak, jak trzeba. Religia należy do ludzi wolnych. Tak, jak Woodstock należy do ludzi wolnych. Kim są ludzie, którzy boją się naszej wolności?
Gużyński także skomentował nie poparcie przez Kościół Katolicki konwencji antyprzemocowej – Na gruncie Ewangelii, przemoc w każdej formie jest niedopuszczalna. Ale Kościół nie poda ręki bitemu dziecku, bo musiałby stanąć w jednym rzędzie z feministką. Skoro „gender”, to już nie możemy być przeciwni przemocy. Żeby przypadkiem się nie ubrudzić. To idiotyczna postawa. Nie ma żadnych merytorycznych przeszkód, żeby w słusznej sprawie zgodzić się z feministkami. Wiem, że przez to spotkanie na Woodstocku będę tak samo zaszufladkowany, że spospolitowałem się ze śmierdzielami. I koniec, już po mnie. Będę na sobie nosił piętno przyjaciela różnych dziwaków.
Następny gośćmi Akademii Sztuk Przepięknych na Woodstocku 2017 będą także m.in. Robert Biedroń, Maciej Orłoś, gen. Mirosław Różański, Przemysław Kossakowski. Jak widać dobre towarzystwo dla skrajnie modernistycznego ojca Gużyńskiego.