Pieniądze dla zaufanych w PGE, czyli Donald dla znajomych zawsze szczodrobliwy

0
0
0
/

7 mln zł odprawy dla odchodzącego prezesa Polskiej Grupy Energetycznej oraz członków zarządu. Zmiany personalne w zarządzie PGE nastąpiły wprawdzie w 2013 r., niemniej jednak informacje o wysokości odpraw zostały ujawnione dopiero teraz przez polityków Solidarnej Polski.

 

Ugrupowanie SP zwróciło się do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli w PGE. Zadeklarowało, że w przyszłym tygodniu zostanie złożony projekt ustawy dodatkowej, wprowadzającej 99-proc. podatek od takich wydatków, co w przyszłości ma zapobiec wyprowadzania milionów złotych ze spółek Skarbu Państwa.

 

- W sytuacji, gdy premier nawołuje do oszczędzania i kontrolowania wydatków, okazuje się, że bez problemu znajdują się pieniądze dla kolegów. Nie tak dawno D. Tusk przekonywał w Sejmie protestujące matki dzieci niepełnosprawnych, że w budżecie państwa nie ma potrzebnych funduszy na podniesienie im skandalicznie niskich zasiłków. Tymczasem jak się okazuje setki milionów złotych wyciekają z państwa właśnie w taki sposób, jak w przypadku PGE – nie krył oburzenia KP SP. - Premier nie ma moralnego tytułu, żeby mówić Polakom o zaciskaniu pasa i oszczędzaniu, gdyż okazuje się, że zawsze znajdą się pieniądze dla zaufanych ludzi – skonstatowali przedstawiciele tego ugrupowania podczas specjalnie zwołanej konferencji.

 

Proponowana przez SP ustawa zapewne nie znajdzie poparcia w żadnej z frakcji polskiej sceny politycznej, dla której niemalże tradycją jest obdzielanie najbardziej „zasłużonych” prominentnymi, świetnie opłacanymi stanowiskami.

 

Julia Nowicka

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną