Zwracając się do katolickich polityków, którzy głosowali za legalizacją aborcji w Chile, emerytowany kardynał Jorge Medina Estevez powiedział, że nie mogą oni otrzymywać sakramentów, dopóki publicznie nie odwołają swoich poglądów i nie odbędą pokuty.
90-letni były biskup Valparaiso, Cardinal Jorge Medina Estevez wysłał list, datowany na 8 sierpnia bieżącego roku, do gazety El Mercurio, w którym przypomina nauczanie Kościoła katolickiego w kwestii wspierania aborcji. Zgodnie z tym nauczaniem nie wolno udzielać Komunii Świętej katolickim politykom, którzy wspierają aborcję oraz inne zło.
Kanon 915 kościelnego Kodeksu Prawa Kanonicznego mówi, że osoby, które „uporczywie trwają w manifestowaniu grzechu ciężkiego nie mogą być dopuszczone do Komunii Świętej”.
W liście tym kard. Medina określił decyzję chilijskich władz o dekryminalizacji aborcji jako zbrodnię. Podkreślając szczególnie okrutny charakter tej zbrodni, stwierdził, że żaden chrześcijanin nie może oddać głosu na tych polityków, którzy poparli nową ustawę aborcyjną i „zalegalizowali mordy na niewinnych dzieciach”.
Głos chilijskiego kardynała okazuje się jednak być jednym z nielicznych w świecie w obronie życia nienarodzonych dzieci a jednocześnie zapisów prawa kanonicznego w kwestii aborcji. Wielka szkoda, że podobną odwagą w obronie prawdy i najwyższej wartości, jaką jest życie, nie wykazali się polscy hierarchowie, kiedy PiS ukręcił głowę ustawie o całkowitym zakazie aborcji w Polsce. Wówczas żaden z nich nie powiedział, jakie niesie to konsekwencje w świetle prawa kanonicznego i żaden z polityków nie został wezwany do publicznego zadośćuczynienia i pokuty.
Źródło: LifeSiteNews