Wyborcza schizofrenia aborcjonistki
Wanda Nowicka, która od lat domaga się wprowadzenia aborcji na życzenie, nagle zastanawia się, kiedy młode kobiety wreszcie zaczną rodzić. Podczas konferencji prasowej w Sejmie wyważała otwarte drzwi, mówiąc o problemach kobiet, które chciałyby zostać matkami, a nie stać ich na utrzymanie dziecka.
W ustach Nowickiej tego typu przekaz to ewidentna nowość, dotychczas bowiem słyszeliśmy jej pohukiwania na polityków, aby zalegalizowali aborcję na życzenie, sfinansowali z budżetu państwa procedurę zapłodnienia pozaustrojowego in vitro, co zresztą się stało, oraz wiele różnych postulatów ideologii śmierci. Czegóż jednak nie robi się dla premiera oraz partii... Skoro opozycja mówi o tych problemach, to jeżeli obecnie rządząca Polską ekipa nie pójdzie w jej ślady, straci punkty w sondażach, które – biorąc pod uwagę rangę poruszanego problemu – mogą okazać się nie do nadrobienia.
Okazuje się zatem, że to czynniki zewnętrzne determinują wypowiedzi Nowickiej. Nagle a niespodziewanie zaczęła mówić bowiem o paniach ze swojej rodziny, które - co zaskakujące - określiła mianem sobie bliskich, a które mają problem, gdyż nie stać je na wychowanie dziecka. Co ciekawe ich wyskrobać nie zamierza, a wręcz przeciwnie – zastanawia się, kiedy wreszcie będą miały warunki ku temu, aby począć i urodzić dziecko.
Wprawdzie na pierwszy rzut oka widać było trudność, z jaką przychodziły jej te słowa. Była zdenerwowana i niepewna siebie. Dosłownie nie ta sama Nowicka, ale jej przedziwne alter ego, taki rzec można dr. Jekyll w spódnicy, który – co do tego nie ma najmniejszych wątpliwości – po wyborach zmieni się w Mr. Hyde'a.
Wiele wskazuje na to, że Platformie Obywatelskiej kampania wyborcza po prostu się sypie, stąd tak wielka determinacja, aby nie ważne w jaki sposób, ale chwytać punkty w sondażach i łatać nimi dziurawy niczym szwajcarski ser wizerunek PO jako odpowiedzialnej i wiarygodnej partii. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że Polacy po raz trzeci już się na to nie nabiorą.
Anna Wiejak
Foto: wikimedia commons / Patryk Matyjaszczyk
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl