Zabrali dopłaty chorym na raka, aby dofinansować zabijanie dzieci

0
0
0
/

Leki refundowane są coraz bardziej reglamentowane za wyjątkiem preparatów stosowanych w procedurze in vitro. Jak informuje Ministerstwo Zdrowia na lipcowej liście leków refundowanych pojawi się aż 13 tego typu specyfików, podczas gdy za leki wspomagające chemioterapię u pacjentów leczonych na nowotwory pacjent będzie musiał zapłacić więcej.

 

Wprawdzie resort zapowiada, że obowiązujący od lipca wzrost dopłaty do leków wspomagających chemioterapię (m.in. Lonquex; 6 mg/0,6 ml oraz Neulasta; 6 mg/0,6 ml) ma charakter przejściowy (do 1 września 2014 r), jednakże niewielu wierzy w te zapewnienia.

 

Ministerstwo Zdrowia usiłuje wmówić opinii publicznej, że koszt leków wspomagających chemioterapię wzrósł z przyczyn niezależnych od resortu i wynikał ze zmiany podstawy limitu finansowania w grupie limitowej Leki przeciwnowotworowe i immunomodulujące - immunostymulujące - czynniki stymulujące wzrost granulocytów, co ma bezpośrednie przełożenie na wysokość dopłat ponoszonych przez pacjentów w przypadku leków dostępnych na receptę w aptece.

 

Tymczasem refundacja środków do procedury in vitro znacznie obniży koszty ponoszone przez pary zmagające się z problemem niepłodności. Leki potrzebne do stymulowania jajeczkowania to koszt kilku tysięcy złotych w jednym cyklu. Cena dotychczasowej terapii wahała się od 4 do 8 tys. zł. – w zależności od przebiegu leczenia.

 

W Polsce metoda in vitro, czyli prowadząca do eugenicznych zabójstw poczętych dzieci, jest stosowana od ponad 25 lat, jednak wiele par nie mogło z niego skorzystać z powodów finansowych. Dlatego, po raz pierwszy w historii polskiej medycyny, zabiegi będą finansowane ze środków publicznych.

 

3-letnim programem leczenia niepłodności zostanie objętych około 15 tys. par. Każda z nich będzie mogła skorzystać z dofinansowania trzech cykli leczniczych.
Program zaczął działać 1 lipca 2013 r.

 

Julia Nowicka

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną