Rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II ks. prof. dr hab. Antoni Dębiński w „Słowie Rektora KUL na uroczystość Narodzenia Pańskiego 2017" przypomniał, że patriotyzm wynika z naszej katolickiej wiary.
Swoje słowo rektor KUL rozpoczął przypomnieniem postaci świętego Szczepana, męczennika zamordowanego przez Żydów za wierność nauce Jezusa. Zdaniem rektora przykład świętego Szczepana „umacniał wiarę innych i przyczynił się do pomnożenia liczby wyznawców Chrystusa".
W opinii rektora KUL „należy ufać, że i współcześnie krew przelewana tak obficie za wiarę (...) przyczyni się do jej odrodzenia w krajach laicyzującej się, niekiedy wręcz programowo, Europy."
Zdaniem ks. prof. dr hab. Antoniego Dębińskiego wierność „dotyczy najpierw naszego stosunku do wartości najwyższych, do spraw i rzeczy wielkich, ale odnosi się również do tych mniejszej rangi, bo – jak mówi Chrystus – „kto w drobnej rzeczy jest wierny, ten i w wielkiej będzie wierny" (Łk 16,10). Kiedy jest się wiernym sobie, swojemu systemowi wartości, jest się również wiernym drugiemu człowiekowi".
Według ks. prof. dr hab. Antoniego Dębińskiego „w dzisiejszych czasach szczególnie potrzebna jest wierność wartościom, które zawarte są w dziedzictwie przodków. „Wierność korzeniom – jak mówił Jan Paweł II, żegnając się z Ojczyzną w 1997 roku – wyraża się [...] także w trosce o rozwój rodzimej kultury, w której wątek chrześcijański obecny był od samego początku. Wierność korzeniom oznacza nade wszystko umiejętność budowania organicznej więzi między odwiecznymi wartościami, które tyle razy sprawdziły się w historii, a wyzwaniami świata współczesnego, między wiarą a kulturą, między Ewangelią a życiem" (Przemówienie pożegnalne, Kraków-Balice 10.06.1997, nr 4)".
Jak przypomina ks. prof. dr hab. Antoni Dębiński „to dlatego, jak nauczał papież Polak, patriotyzm należy do wartości chrześcijańskich i jest wartością moralną. Oznacza on bowiem umiłowanie tego, co ojczyste – a co przez ojca i matkę, przez rodzinę jest nam przekazywane – „[...] umiłowanie historii, tradycji, języka czy samego krajobrazu ojczystego. Jest to miłość, która obejmuje również dzieła rodaków i owoce ich geniuszu" (Pamięć i tożsamość, Kraków 2005, s. 67). W imię tego wiernego przywiązania, tej wiernej miłości, gotowi jesteśmy bronić naszego dziedzictwa – ziemi i kultury. W imię tej miłości gotowi jesteśmy także stanąć w prawdzie na temat naszego dziedzictwa i gotowi jesteśmy pracować na rzecz pomnażania i oczyszczania tego dziedzictwa w świetle prawdy. A jako że patriotyzm to miłość własnego dziedzictwa, uznajemy miłość innych do ich własnego dziedzictwa – innym narodom przyznajemy takie samo prawo do prawdy i miłości, jakie przyznajemy własnemu narodowi. Nie ma konfliktu między patriotyzmem a uniwersalnymi wartościami chrześcijańskimi, bo patriotyzm jest wyrazem czwartego przykazania: „Czcij ojca swego i matkę swoją". I nie ma konfliktu między patriotyzmami różnych narodów, bo są one zakorzenione w prawdzie o człowieku i prawdzie o dziejach własnego narodu, są wyrazem osobowej godności".
Jak przypomina rektor KUL „za kilka dni rozpocznie się rok 2018, rok jubileuszu stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Powrót naszej Ojczyzny na polityczną mapę Europy był przedmiotem modlitwy całego narodu przez pokolenia. Dlatego można śmiało powiedzieć, że wolna Polska została w równym stopniu wywalczona i wymodlona. Odzyskanie niepodległości jest dobrym przykładem, opisywanego przez Jana Pawła II, krzyżowania się poziomego i pionowego wymiaru historii. Tę historię wielkim wysiłkiem i ofiarą napisali nasi przodkowie, ale razem z nimi napisał ją również Bóg. Nie można też zapominać, że odzyskanie niepodległości nie dokonałoby się bez powszechnej wierności tradycji, która w czasie zaborów była przechowywana i przekazywana w rodzinie, w społeczności lokalnej, w Kościele. Każdy bowiem człowiek, każdy naród czerpie z dorobku przodków, z dziedzictwa przeszłości, co trafnie ujął Cyprian Norwid: „Przeszłość – jest to dziś, tylko cokolwiek dalej"".
Rektor KUL w swoim liście przypomniał również, że „zbliżający się rok wiąże się także z jubileuszem stulecia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II, który jest jednym z pierwszych dzieł powstałych w niepodległej Rzeczypospolitej. Od początku działalności KUL niezmiennie pozostaje wierny swojej dewizie Deo et Patriae (Bogu i Ojczyźnie). Jego inicjator i pierwszy rektor ks. Idzi Radziszewski planował i tworzył go w przekonaniu, że katolicka wszechnica jest niezbędnym i niezastąpionym czynnikiem rozwoju narodu. Zakorzeniony w wielkiej religijnej i narodowej tradycji, KUL okazał się odpowiedzią nie do przecenienia na wyzwania czasu nie tylko w okresie po odzyskaniu niepodległości, ale i w dobie komunistycznego zniewolenia, gdy dał dowód wierności tradycji narodu, z którego wyrósł i któremu wytrwale służy. Także współcześnie, świadomy tej religijnej i narodowej tradycji, chce ją poznawać, pielęgnować i przekazywać w taki sposób, by coraz lepiej służyć Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie".
Oprac. Jan Bodakowski
Fot. Jan Bodakowski