Hiperinflacja, która na banknocie się nie mieściła

0
0
0
/

Hiperinflacja to mówiąc najprościej gwałtowny i postępujący w lawinowym tempie spadek wartości pieniądza. Banknoty o nominałach z wieloma zerami czy produkty pierwszej potrzeby za które należy płacić workami bezwartościowej waluty - oto oblicza hiperinflacji. Choć hiperinflacja dwukrotnie dotknęła Polskę, to budząca największą grozę zaistniała na Węgrzech w latach 1945-1946. Hiperinflacja miała oczywiście związek z sowiecką okupacją tego kraju, bowiem to właśnie w wyniku olbrzymiej daniny złożonej Związkowi Radzieckiemu  Węgry  zaczęły mieć poważne problemy finansowe. Od tej pory było już tylko coraz gorzej. W 1946 pojawił się banknot o nominale 100 000 000 000 000 000 000 pengő. Ceny podwajały się w ciągu 15 godzin. Nawet Niemcy po I wojnie światowej nie musiały się zmagać z tak olbrzymią hiperinflacją. Już zaprojektowano nowy banknot o jeszcze wyższym nominale miliard bilionów pengő. Na projekcie wartość zapisana była słownie. Na szczęście dla Węgrów w 1946 roku wprowadzono forinta. Ustalono, że jeden forint warty jest czterysta tysięcy kwadrylionów pengő. Do dziś efektowna zmiana waluty na Węgrzech jest uznawana przez ekonomistów za cud gospodarczy. W tym krótkim felietonie zaprezentowałem historię największej hiperinflacji w dziejach. Oto jak przez wielką politykę cierpieli zwykli obywatele Węgier. Komunistom jednak inflacja wyszła na dobre, gdyż zaszkodziła obywatelom klasy średniej i wyższej, a także właścicielom przedsiębiorstw oraz ziemi. Była więc jednym z elementów "instalowania" nowych władz na Węgrzech.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną