USA wycofują się z oskarżania Rosji o zestrzelenie malezyjskiego boeinga
Jak donosi „Rzeczpospolita”, amerykańskie źródła wywiadowcze podały, iż według nich nie ma bezpośrednich dowodów na udział Rosji w zestrzeleniu samolotu lecącego z Amsterdamu do Kuala Lumpur.
Za najbardziej prawdopodobną przyczynę katastrofy, Amerykanie podają omyłkowe zestrzelenie maszyny przez separatystów. Dodają jednak, iż nie wiedzą, kto odpalił rakietę i jakiej był narodowości.
Jeszcze kilka dni temu John Kerry przekonywał, iż Stany Zjednoczone posiadają dowody na to, kto odpowiada za zestrzelenie samolotu.
Marcin Janowski
za: rzeczpospolita
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl