Awantura o ,,faszystowskiego demagoga"

Zgodnie z obietnicą dziś zamierzam się przyjrzeć aferze, która wybuchła w związku z określeniem Romana Dmowskiego mianem ,,faszystowskiego demagoga" w grze "Hearts of Iron IV". Gry z serii "Hearts of Iron" to w zamierzeniu złożone oraz skomplikowane strategie, starające się jak najwierniej oddać mechanizmy zarządzania państwem w czasie II wojny światowej. W grze każdy kraj posiada swych władców i ministrów, zaś ci z kolei przypisani są do którejś z kategorii, która daje korzyści lub utrudnia zarządzanie państwem. I tak na przykład w części drugiej Heinrich Himmler nosi miano ,,księcia terroru". Co ciekawe - jeżeli w tej samej grze umieścimy Eugeniusza Kwiatkowskiego na odpowiednim stanowisku to on również zostanie ,,księciem terroru"... . Jak więc  wsadzić w "Hearts of Iron"  kij w mrowisko?  Proste: określić Józefa Piłsudskiego jakimś mało przychylnym mianem, choć niektórzy przyklasnęliby temu pomysłowi. Ponieważ jednak gra zaczyna się w 1936 roku, to na razie tego typu kontrowersji nie było. Inaczej rzecz ma się z Romanem Dmowskim. Określenie go przez twórców czwartej części ,,faszystowskim demagogiem'" spotkało się z oburzeniem! Na portalu Wykop.pl  - gdzie po raz pierwszy zwrócono uwagę na ten fakt - wybuchły spory na temat faszyzmu, antysemityzmu i demagogii. O sprawie napisano też na kilku portalach poświęconych grom wideo, jednak co ciekawe, sprawa szybko przycichła i żadnego większego skandalu nie było. Jestem jednak niemal pewien, że w przypadku nadinterpretacji postaci Józefa Piłsudskiego spór mógłby być znacznie większy.