Władze Polski powinny zacząć otwarcie mówić o mordach dokonywanych przez Żydów na Polakach

0
0
0
/

Słuchając przemówień rządzących naszym krajem polityków, w tym również dzisiejszego przemówienia prezydenta Andrzeja Dudy, uderza jedna i ta sama narracja, kładąca nacisk na uszanowanie żydowskiej wrażliwości w kwestii dziejów Holokaustu. Tymczasem żaden się nie zająknie, aby analogicznego uszanowania polskiej wrażliwości odnośnie do dziejów XX wieku żądać od władz Izraela i środowisk żydowskich w ogóle. W tej kwestii nikt od strony żydowskiej nie oczekuje symetrii, a wręcz przeciwnie – dominująca dotychczas pedagogika wstydu przepoczwarzyła się w koncyliacyjną narrację przepraszania za niegodziwości jednostek po stronie polskiej i bez rozliczania strony żydowskiej za dokonane zbrodnie, a tych było wiele zarówno na Polakach, jak i na samych Żydach. Dlaczego premier Mateusz Morawiecki na spotkaniu z izraelskimi dziennikarzami nie zdecydował się uwrażliwić ich na fakt ścisłej współpracy części środowisk żydowskich z niemieckim, nazistowskim najeźdźcą wymierzonej właśnie w Żydów? Dlaczego nie zwrócił im uwagi na kolaborację przedstawicieli środowisk żydowskich z sowieckim najeźdźcą wymierzoną bezpośrednio w Polaków, chociaż czasem i w Żydów (pogrom kielecki)? Dlaczego w końcu prezydent Andrzej Duda, który zdecydował się podpisać nowelizację ustawy o IPN, za co wszyscy Polacy są mu niezmiernie wdzięczni, uzasadniając swoją decyzję mówił o żydowskiej, a nie polskiej wrażliwości? A przecież obydwa narody ucierpiały wskutek II wojny światowej i jest dziejową niesprawiedliwością mówienie o Holokauście Żydów bez uwzględnienia w pamięci Holokaustu Polaków. Dlaczego w końcu żaden przedstawiciel polskich władz nie zwróci się do Izraela o wypłacenie odszkodowań za komunistyczne zbrodnie Żydów, którzy później znaleźli schronienie w Izraelu? Dlaczego nie żąda się rekompensat dla rodzin ofiar Salomona Morela i innych jemu podobnych zwyrodnialców żydowskiej proweniencji? Tego typu pytania można by mnożyć. Pierwszy krok do normalizacji został właśnie uczyniony decyzją Sejmu, Senatu, a następnie prezydenta Andrzeja Dudy, którzy przyjęli nowelizację ustawy o IPN bez poprawek. Warto jednak sobie uświadomić, iż jest to jedynie kropla w morzu potrzeb – pozostało jeszcze bardzo wiele do zrobienia, aby sprawiedliwości stało się zadość. Kolejnym krokiem powinno być przypominanie na arenie międzynarodowej żydowskich zbrodni na Polakach i otwartość w mówieniu o tym, analogiczna do otwartości Żydów w mówieniu o krzywdach doznanych z rąk pojedynczych Polaków. Równie ważne jest uczciwe mówienie o panoszącym się w Izraelu antypolonizmie. Bez tego przyjęte prawo może okazać się niewystarczające dla przywrócenia Polsce i Polakom należnego miejsca w dziejach świata.

Źródło: prawy.pl

Sonda
Wczytywanie sondy...
Polecane
Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną