Zagłosują jak im Tusk zagra. Nowicka wicemarszałkiem!
Czołowa działaczka ruchu feministycznego Wanda Nowicka wicemarszałkiem Sejmu! Ale przez chwilę wydawało się, że posłowie poszli po rozum do głowy i postanowili nie bratać się z Ruchem Poparcia Palikota. Już tylko włos, a sprawdzi się hasło PiS: „Tusk=Palikot w rządzie”.
- To skandal! - wykrzykiwał Janusz Palikot, po tym jak okazało się, że jego kandydatka na urząd wicemarszałka Sejmu Wanda Nowicka nie zyskała wymaganej większości. Przeciwko jej obecności w Prezydium Sejmu opowiedzieli się nie tylko posłowie PiS i „Solidarnej Polski” się ale także kilkoro posłów PO! Wśród nich Barbara Kudrycka, Stefan Niesiołowski, Julia Pitera, Konstanty Miodowicz i Elżbieta Radziszewska. Wstrzymali się m. in. Jarosław Gowin i Andrzej Halicki.
Jak się okazuje, nawet prawidłowo przeprowadzone głosowanie można powtórzyć. I co ciekawe, takie właśnie standardy u progu nowej - VII kadencji – wytycza osobiście premier Donald Tusk. Jak wynika z relacji Stefana Niesiołowskiego, podczas spotkania w klubie PO, lider partii przekonał swoich posłów, aby w drugim głosowaniu na wicemarszałka poparli Nowicką. - Premier przyszedł na spotkanie klubu i pod jego wpływem klub zagłosował na przedstawicielkę Ruchu Palikota – relacjonował Stefan Niesiołowski.
Dla syna Nowickiej ofiary w Katyniu to darmozjady! Przeczytaj szokującą historię rodziny Nowickiej! >>
W drugim głosowaniu nie przeszła za to kandydatura poseł Beaty Kempy. Oprócz marszałek Ewy Kopacz, pracom Sejmu przewodniczyć będzie Cezary Grabarczyk z PO, Marek Kuchciński z PiS, Eugeniusz Grzeszczak z PSL i Jerzy Wenderlich z SLD. To efekt pierwszego głosowania nad wyborem wicemarszałków.
Choć posłowie „autonomicznie” zagłosowali za pierwszym razem, to po drugim głosowaniu nad wicemarszałkiem wszystko było już jasne. Dobrze zdaje egzamin nieformalna koalicja Platformy i Ruchu Poparcia Palikota. Bo to właśnie Janusz Palikot nalegał na zagłosowanie za Wandą Nowicką. Z kolei w czasie kampanii premier Donald Tusk nie wykluczał z nim koalicji. - Być może nie będziemy mieli wyboru – zaznaczał na jednym ze spotkań przedwyborczych. Także jeden z ojców Platformy Andrzej Olechowski otwarcie popierał tę koalicję.
W czasie debaty nad jej kandydaturą poseł PiS Artur Górski przekonywał, że jest na liście płac „przemysłu proaborcyjnego i antykoncepcyjnego”. Nie jest tajemnicą, że Wanda Nowicka współpracowała z holenderską fundacją „Kobiety na Falach”, przygotowując „wpłynięcie” kliniki aborcyjnej – statku „Langenort” do portu we Władysławowie w 2003 roku. Na jego pokładzie promowano na nim m. in. zakazaną w Polsce pigułkę antykoncepcyjną „Ru-24”.
Sama podkreśla, że od 20 lat działa na rzecz praw kobiet. W kampanii wyborczej deklarowała, że zamierza przeciwdziałać dyskryminacji kobiet na rynku pracy, podejmować działania na rzecz dobrej polityki zdrowotnej, godnego traktowania. Zamierza zabiegać także o poszanowanie prawa kobiet do decydowania o wszystkich aspektach swojej płodności i rozrodczości.
Michał Polak
Źródło: prawy.pl