W niedzielę ulicami Lwowa przeszedł marsz ukraińskich organizacji banderowskich, zorganizowany w przeddzień rocznicy śmierci szefa UPA Romana Szuchewycza. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zamieścił następujący komentarz na swoim profilu na FB:
"Do tej pory "giedroyciowcy" oraz frakcje proukraińskie tak w PO, jak i w PiS, karmiły się nadzieją, że za przemilczenie ludobójstwa i za bezkrytyczne wsparcie Ukrainy tamtejsi oligarchowie i banderowcy będą Polsce niesłychanie wdzięczni. Dzisiejszy antypolski marsz we Lwowie pokazał, że to jednak ułuda.
No cóż, ten marsz to także swoistego rodzaju "podziękowanie" dla Polaków za bezzwrotne 'pożyczki" i pospieszne dostawy gazu".
Żródło: FB