Izrael jako jedyne państwo usankcjonował tortury
Codzienność izraelskich zbrodni dokonywanych na Palestyńczykach została niezwykle dokładnie opisana, przed dekadą, przez Normana Finkelsteina w książce „Wielka Hucpa”. Jednym z tematów poruszonych przez autora są tortury jakie wobec Palestyńczyków stosował żydowski okupant.
Według Finkelsteina Izrael jako jedyne państwo usankcjonował tortury. Żydzi torturują Palestyńczyków metodycznie i rutynowo. Podczas torturowania Palestyńczyków żydowska bezpieka i policja bije pięściami i pałkami związanych, zakneblowanych i skutych Palestyńczyków po całym ciele łącznie z genitaliami.
Do arsenału żydowskich tortur, opisanych przez autora „Wielkiej hucpy” należą uderzanie głową zatrzymanych w ściany by powodować urazy, polewanie zimną wodą w zimie by zamarzali, topienie poprzez trzymanie głowy torturowanych w muszli klozetowej. Izraelczycy zastraszają zatrzymanych grożąc ich rodzinom więzieniem i torturami.
Kolejnymi torturami stosowanymi przez izraelski aparat bezpieczeństwa, wymienionymi przez Finkelsteina jest: agresja werbalna, pozbawianie snu, zakładanie zatrzymanym worków na głowy by nie mogli swobodnie oddychać, zawiązywanie przesłuchiwanym oczu, wieszanie Palestyńczyków za nadgarstki, poniżanie seksualnie, rażenie prądem.
Według informacji zawartych w książce Finkelsteina, zatrzymani przez żydowską bezpiekę Palestyńczycy są zamykani w stalowych skrzyniach, wielkości metr na metr lub mniej, w których ofiary żydowskich oprawców muszą stać przez wiele godzin mając tylko małą szparę na powietrze. Zamykanie zimom w umieszczonych na dworze szafach metalowych, by palestyńskie ofiary zamarzały - Żydzi nazywają tę torturę lodówką. Zamykanie w bunkrach wielkości trumny.
Do arsenału izraelskich tortur należy też zmuszanie do stania skutych ofiar przez wiele dni bez możliwości odpoczynku, polewanie nagich ofiary lodowatą wodą, trzymanie ofiar pod strumieniem lodowatego powietrza, głodzenie, pozbawianie snu, pozbawianie urządzeń sanitarnych w celach, pozbawianie więzionych Palestyńczyków opieki medycznej, krępowanie kończyny i wieszanie na długie godziny „bez wody i pożywienia, czasem na zewnątrz, niezależnie od pogody”.
Według Finkelsteina żydowscy lekarze leczą torturowanych, by móc ich dłużej torturować. Torturowani Palestyńczycy w większości są niewinni, a „standardowa procedura przesłuchań w Gazie to naprzemienne bicie i pakowanie do lodówki”. Żydzi wykorzystują podczas torturowania Palestyńczyków technikę al Szabach - polegającą na wiązaniu przesłuchiwanemu rąk od tyłu i nóg, wieszaniu go za te związane ręce, w worku na głowie, na dwanaście godzin.
Finkelstein w swej pracy opisał też wykorzystywaną przez żydowskich oprawców technikę zwaną banan polegającą na położeniu na plecach na taborecie przesłuchiwanego, przywiązaniu rąk i nóg do nóg taboretu. Inna wersja „banana” polega na związaniu z tyłu ciała rąk i nóg. Tak wygięte i odsłonięte ciało przesłuchiwanego pozwala żydowskiemu śledczemu na bicie ofiary w jak najbardziej bolesny sposób.
Według informacji zawartych w „Wielkiej hucpie”, Żydzi rutynowo biją swoje ofiary pięściami, pałkami, butami, wszelkimi ruchomymi przedmiotami, specjalnymi narzędziami do bicia. Żydzi biją swoje ofiary po twarzy, klatce piersiowej, jądrach, brzuchu i wszystkich innych częściach ciała. Uderzają głowami przesłuchiwanych o ściany, kopią ich po nogach.
Żydzi bezterminowo aresztują Palestyńczyków na podstawie decyzji administracyjnej. Torturami wymuszają od Palestyńczyków fałszywe przyznania się do winny. Tysiące Palestyńczyków zatrzymanych przez Żydów jest od lat torturowanych - 85 proc. spośród. Wielu z nich umiera w wyniku stosowania przez Żydów tortur. Amnesty International uznała, że Izrael jest jedynym państwem, które w praktyce zalegalizowało tortury. Torturami Żydzi chcą zmusić Palestyńczyków do kolaboracji. Od 1999 roku zakazano stosowania tortur w Izraelu, w rzeczywistości można torturować dalej jeżeli śledczy subiektywnie oceniają, że może to ocalić czyjeś życie.
Jan Bodakowski
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl