Rosja przeprowadza kolejne w tym roku manewry według scenariusza „atomowego”. Sprawdzane są systemy oceny skutków ataku jądrowego. W ramach ćwiczeń odpalonych ma zostać 300 tys. wirtualnych pocisków nuklearnych, co ma umożliwić sprawny atak jądrowy w przyszłości.

Od połowy maja do początku czerwca 2014 r. władze na Krymie dwukrotnie zarządziły szeroko zakrojone ćwiczenia wojskowe, mające na celu przetestowanie możliwych scenariuszy ataku atomowego. Jak podkreśla wielu wojskowych ekspertów nawet za czasów Związku Sowieckiego symulacje wojny nuklearnej nie były w Rosji podejmowane z tak wielką częstotliwością, jak ma to miejsce obecnie.

Intensywne szkolenia operatorów wyrzutni międzykontynentalnych pocisków balistycznych również dają powody do obaw. Sprawdzane są także możliwości niwelowania skutków ataku nuklearnego na terytorium Rosji - w manewrach biorą udział jednostki ochrony radiologicznej, chemicznej i biologicznej.

Łącznie w ćwiczeniach weźmie udział ponad 1200 żołnierzy oraz około 200 jednostek sprzętu specjalnego.

Anna Wiejak

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.