Wielki Post to dla wszystkich chrześcijan czas bardzo ważny. Już tylko dwa tygodnie dzielą nas od wspomnienia Męki Pańskiej oraz świętowania Zmartwychwstania.
Dlatego zdarzenie, które miało miejsce w ostatnich dniach jest dla nas wyjątkowo bolesne i dotkliwe. Adam Darski „Nergal”, pod pretekstem życzeń z okazji Dnia Kobiet, zamieścił na portalu społecznościowym Facebook nagranie, gdzie w sposób skandaliczny szydził z milionów wierzących. Na rekwizycie o kształcie męskich genitaliów celebryta umieścił figurę Chrystusa ukrzyżowanego i wymachując nim „zapewniał” Polki, że gorąco je pozdrawia.
Jestem pewien, że jedynym celem „Nergala” (dawniej używającego pseudonimu „Holocausto”) było wyłącznie poszukiwanie rozgłosu i promocja własnej osoby. Nie on jeden żyje w poczuciu zupełnej bezkarności szyderstw z wiary i uczuć religijnych Polaków. Wielu celebrytów buduje swoją rozpoznawalność na znieważaniu tego, co dla chrześcijan jest najświętsze.
Wspierają ich w tym media społecznościowe, takie jak Facebook. Drwiny z wizerunków Najświętszej Maryi Panny, bolesne zniewagi wymierzone w krzyż i Jezusa Chrystusa, wulgarne ataki na Kościół, często uznawane są za zgodne z wewnętrznymi regulaminami tych portali.
Naszą odpowiedzią musi być żądanie stosowania prawa, które jak dotąd było martwe, gdy ofiarami zniewag byli chrześcijanie. Obraza uczuć religijnych (art. 196 KK) oraz obraza grupy osób ze względu na ich przynależność wyznaniową (art. 257 KK) objęte są sankcją karną, dlatego złożyliśmy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Adama Darskiego „Nergala”.
Pomimo tego, że „Nergal” w kilka dni po publikacji usunął nagranie i opublikował cyniczne przeprosiny, wulgarny film zdążył już zdobyć 180 000 wyświetleń oraz prawie 3 000 reakcji. Trudno nie dostrzec, że celebryta zrealizował swój cel i obrażając Jezusa Chrystusa oraz miliony chrześcijan, powiększał zasięg w mediach społecznościowych. Usunięcie nagrania i drwiące przeprosiny były niską ceną za odniesiony medialny sukces.
Do tej sprawy podchodzimy bardzo poważnie. Musi stać się przykładem systematycznego egzekwowania prawa. Jeżeli art. 196 i 257 Kodeksu karnego mają zadziałać, to kiedy jak nie teraz? Dlatego całe postępowanie będziemy monitorować nad wyraz starannie.
Agresja wobec ludzi wierzących nie może dłużej być prostą ścieżką dla celebryckiej kariery!
Mec. Jerzy Kwaśniewski