Wzrosną ceny AGD
Wszystko przez prowadzoną przez Unię Europejską politykę "walki z globalnym ociepleniem". Od 1 września na terenie całej wspólnoty nie wolno produkować odkurzaczy, których moc przekracza 1600 W. Ograniczeniami mają wkrótce zostać objęte m. in. suszarki do włosów, czajniki elektryczne czy smartfony.
Od września 2017 r. maksymalna dopuszczalna moc odkurzacza zostanie obniżona do 900 W. W założeniu ma to zmusić firmy do produkowania bardziej wydajnych urządzeń, dzięki czemu będzie można zaoszczędzić więcej energii. W rzeczywistości jednak sprzątanie mieszkania odkurzaczem o małej mocy zajmuje zdecydowanie więcej czasu, niż odkurzaczem o dużej mocy, co oznacza, że urządzenie, włączone przez dłuższy okres czasu niż lepsze i mocniejsze, zużyje zdecydowanie więcej energii.
Komisja Europejska jest w trakcie prowadzenia analiz urządzeń, które ewentualnie znalazłyby się na liście objętych nowymi regulacjami. - Poprzez niezależne badania chcemy odpowiedzieć na pytanie, czy regulacje mają dotyczyć także innych urządzeń. Pod koniec tego roku (...) analizy będą gotowe, a na ich podstawie KE może podjąć decyzję i wybrać urządzenia, których mają dotyczyć nowe regulacje. Potem trafią do Parlamentu Europejskiego i Rady UE, które będą musiały to zaakceptować - poinformowała rzecznik ds. energii KE Marlene Holzner.
Tymczasem w polskich gospodarstwach domowych statystycznie 92 proc. energii elektrycznej pochłania ogrzewanie pomieszczeń i wody oraz gotowanie posiłków, a tylko 8 proc. to oświetlenie i mały sprzęt AGD. Dlatego trudno oczekiwać istotnego wpływu nowych przepisów na zużycie energii w kraju. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku pozostałych krajów członkowskich.
Nie sposób jednoznacznie stwierdzić, co przyświecało twórcom tego prawa, niemniej jednak skutek będzie dokładnie ten sam, co zwykle: za energooszczędne urządzenia zapłacimy zdecydowanie więcej niż za tradycyjne.
Julia Nowicka
Źródło: PAP
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl