Pewne gesty nie mogą ujść na sucho. Ks. kardynał Stanisław Dziwisz za swoje jasne stanowisko ws. in-vitro został wręcz zdeptany i opluty przez pracowników mediów lewicowo-liberalnych.

Do tej pory wielu polityków PO chętnie fotografowało się z ks. kard. Stanisławem Dziwiszem. Niektórzy nie kryli nawet swoich powiązań rodzinnych z osobistym sekretarzem papieża Jana Pawła II. Tymczasem uzależniona od nich (ub, jak kto woli – działająca na ich zlecenie telewizja TVN) uznała, że ks. Kardynał zbyt mocno zaprotestował przeciwko zapłodnieniu pozaustrojowemu oraz związkom partnerskich.

Ks. Kard. Stanisław Dziwisz zapewnił uczestników pielgrzymki rodzin w Kalwarii Zebrzydowskiej, że Kościół nigdy nie da przyzwolenia na „związki partnerskie” oraz in vitro. To nie tylko realizacja nauczania św. Jana Pawła II, ale także po prostu elementarny zdrowy rozsądek.

- Św. Jan Paweł II bronił małżeństwa jako związku miłości mężczyzny i kobiety, rodziny jako pierwotnej, podstawowej komórki społeczeństwa i życia ludzkiego od poczęcia do naturalnego końca. W ten sposób święty papież bronił fundamentów naszej cywilizacji, podważanych w naszych czasach przez nieodpowiedzialne ideologie, przez kulturę hedonizmu i egoizmu – przekonywał ks. Kardynał Stanisław Dziwisz.

„W duchu wierności Janowi Pawłowi II oraz w imię elementarnego rozsądku i troski o przyszłość narodu, nie damy nigdy przyzwolenia na promowanie tak zwanych związków partnerskich, które u podstaw podważają instytucję małżeństwa jako projekt ślubowanej, dozgonnej miłości i wierności. Nie godzimy się na stosowanie niemoralnej metody poczęcia dziecka, zwanej metodą in vitro, bo płaci się za to ogromną cenę niszczenia ludzkich zarodków, a więc ludzkiego życia. Rozumiemy cierpienie małżeństw nieposiadających potomstwa, ale trzeba wybierać inną drogę” – podkreślił ks. kard. Dziwisz.

„Chcemy wprowadzić św. Jana Pawła II w życie naszych rodzin jako kogoś bliskiego, przyjaciela i nauczyciela, towarzysza drogi i szczególnego orędownika za nami i naszymi rodzinami u tronu Najwyższego” – przekonywał metropolita krakowski.

Tymczasem „Fakty” TVN, w dzisiejszym wydaniu prowadzonym przez Justynę Pochanke wyemitowały materiał Renaty Kojowskiej, w którym dziennikarska mocno strofuje Księdza Kardynała za tak jasne stanowisko. Metoda dokładnie ta sama jak za słusznie minionych czasów stalinowskich. Policzek ten, wymierzony w metropolitę krakowskiego boli tym bardziej, że jeszcze nie tak dawno temu dziennikarze TVN chętnie cytowali ks. kard. Dziwisza, ustawiali się do relacji z uroczystości kościelnych, gdy przewodniczył im ks. Kardynał...

Przepuszczając kolejną nagonkę na Kościół, TVN próbuje tłumaczyć, że in vitro jest właściwą drogą poczęcia dziecka. Nie zważa jednak to, że marnuje się miliardy ludzkich zarodków. - To jest metoda, która daje dzieci – mówi w rozmowie z TVN Sławomir Neuman. W materiale wypowiada się także Jarosław Gowin, który chce przygotować ustawę pozwalającą na in vitro.

Tymczasem pragnienie dziecka nie może nigdy stać się wyznacznikiem tego, czy człowiek będzie poczęty w naturalny sposób, lub tak, jak zwierzęta. Kościół zawsze zachęca do stosowania metod naturalnych w tym przy pomocą naprotechnologii, a więc przede wszystkim leczeniu niepłodności, nie zaś eksperymentami na komórkach ludzkich w początkowej fazie rozwoju człowieka. Jak pokazuje to szereg przykładów, dzieci poczęte na szkle rodzą się często z wadami genetycznymi.

Michał Polak

fot. Kard. Stanisław Dziwisz, Piotr Drabik, flickr.com, creative commons

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.