Mariusz Dzierżawski oficjalnie rozpoczął kampanię wyborczą na prezydenta Warszawy
Przed stołecznym szpitalem im. Świętej Rodziny Mariusz Dzierżawski rozpoczął w środę kampanię wyborczą. W ramach komitetu „Warszawa dla Rodziny” Prezes Fundacji Pro - Prawo do Życia ubiegać się będzie o fotel prezydenta Warszawy. Miejsce konferencji prasowej nie było przypadkowe. Dyrektorem szpitala przy Madalińskiego był prof. Bogdan Chazan - wybitny lekarz, który został wyrzucony z pracy bo chciał leczyć chorych, a nie zabijać dzieci.
Lider komitetu „Warszawa dla Rodziny” stwierdził, że łączy on osoby zaangażowane w obronę nienarodzonych dzieci i rodziny zgodnie z bioetycznym nauczaniem Kościoła katolickiego. Osoby zaangażowane w komitet cieszą się poparciem swoich środowisk. Z list wystartują obecni na konferencji: wiceprezes Unii Polityki Realnej Tomasz Pióro, jeden z liderów Ruchu Narodowego Krzysztof Bosak, i Anna Wasiukiewicz publicystka tygodnika Polska Niepodległa.
Celem Mariusza Dzierżawskiego i WdR jest odsuniecie od władzy ekipy Hanny Gronkiewicz-Waltz (PO), która prowadzi w stolicy gender politykę. WdR adresuje swoją ofertę do tych wyborców, którzy są przeciwni patologii gender, chcą chronić rodziny, i znając działalność innych partii nie mają na kogo głosować.
Podczas konferencji kandydaturę Mariusza Dzierżawskiego poparł prof. Bogdan Chazan. Były dyrektor szpitala im. Świętej Rodziny zrobił to, by odsunąć od władzy ekipę HGW, odpowiedzialną za wprowadzenie aborcji w tych szpitalach, które do tej pory zgodnie z swoją misją zajmowały się leczeniem dzieci, a nie ich zabijaniem. Zdaniem profesora Chazana Mariusz Dzierżawski to dobry i uczciwy człowiek, doświadczony przedsiębiorca, samorządowiec, działacz społeczny zaangażowany w obronę życia i rodziny.
Krzysztof Bosak podkreślił ideowość Mariusza Dzierżawskiego zdecydowanie odmienną od braku ideowości PO i PiS. Tomasz Pióro uznał, że Mariusz Dzierżawski przerwie nieudolne rządy ekipy HGW PO w stolicy.
Jan Bodakowski
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl