Prokuratura - narzędzie w rękach politycznej poprawności?
Reduta Dobrego Imienia oraz organizacja Citizen.go zbierają podpisy z wnioskiem o uniewinnienie Wojciecha Korkucia, artysty, który zasłynął plakatami wzywającymi do walki nie tylko z rosyjskim imperializmem. Nieobca była mu również sprawa Kresów i mordów dokonywanych przez ukraińskich nacjonalistów na Wołyniu. Za jedną z jego prac grozi mu proces.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie plakatu ostrzegającego przed imperialistycznymi zakusami państwa rosyjskiego pod rządami Władimira Putina. Plakat był rozwieszony w Krakowie podczas demonstracji 17 września 2014. Znalazł się również w "Gazecie Polskiej". Prokuratura w Krakowie wszczęła śledztwo na doniesienie o naruszeniu art. 256 KK (propagowanie faszyzmu i innych ustrojów totalitarnych).
Co ciekawe organa ścigania nie dopatrzyły się znamion przestępstwa w sprawie plakacistki i pseudoartystki Beaty Pofeski, która używając symboli nazistowskich (swastyki) na jednym ze stworzonych przez siebie plakatów szkalowała Polskę i Polaków, zarzucając im konotacje z hitlerowcami.
Środowiska patriotyczne apelują o składanie podpisów pod listem otwartym do Prokuratora Generalnego w sprawie Wojciecha Korkucia. Można to zrobić za pośrednictwem internetu pod adresem:
Nie bądźmy obojętni!
Karolina Maria Koter
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl