Prokurator zdymisjonowany za swastykę
Wprawdzie sąd dyscyplinarny uniewinnił białostockiego prokuratora Wojciecha Zalesko, oskarżonego o to, że uznał swastykę za symbol szczęścia, co stanowiło asumpt do umorzenia postępowania w sprawie jednego z chuligańskich wybryków, jednak został on zdymisjonowany.
Jego dymisję przyjął Prokurator Generalny Andrzej Seremet. W sprawie odwołania prokuratora Wojciecha Zalesko złożył wniosek także szef Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. Tutaj decyzja jednak nie zapadła - wymagała ona konsultacji z Krajową Radą Prokuratury. Nowego kandydata na jego stanowisko dotychczas nie ma.
Kiedy białostocki teatr TrzyRzecze złożył zawiadomienie w sprawie symbolu nazistowskiego, wymalowanego farbą w spray'u na jednym z murów budynków przy ul. Zagórnej, Prokuratura Białystok-Północ odmówiła wszczęcia dochodzenia, ponieważ - jak napisała w uzasadnieniu - "swastyka jest uznawana za symbol szczęścia w Azji". Takie stanowisko organów ścigania musiało siłą rzeczy spowodować rozgłos.
Zainteresowanie wykazał nawet sam Prokurator Generalny, który uznał podjętą decyzję za niewłaściwą. Niestety przykład swastyki w Białymstoku i inercja organów ścigania jeśli chodzi o ściganie i karanie sprawców nie stanowi wyjątku. Niezależnie bowiem od tego, czy są to chuligańskie wybryki, czy tzw. sztuka nowoczesna, trzecia władza na ogół nie interweniuje.
Karolina Maria Koter
Fot. ESD
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl