W stronę gier i Nietzschego

0
0
0
/

Ostatnio pisałem o tym, jakie emocje wywołują dyskusje na temat Adolfa Hitlera. Niestety, zwłaszcza na Zachodzie bardzo często zapomina się o zbrodniach Józefa Stalina -  nie brakuje osób niemal czczących gruzińskiego ludobójcę. Do dziś w Rosji trwają dyskusje na temat osławionego rozkazu 227 zwanego potocznie ,,ani kroku wstecz", który nakazywał egzekucję tych żołnierzy, którzy uciekali przed walką z niemieckim najeźdźcą. Jednocześnie na mocy tego rozkazu utworzono bataliony karne, które były wysyłane na de facto samobójcze misje. I właśnie o żołnierzach tych oddziałów traktuje gra ,,Men of War: Wyklęci Bohaterowie" ,,Men of War" to seria gier strategicznych, a uściślając taktycznych, w których gracz przejmuje dowództwo nad niewielkim oddziałem żołnierzy i dąży do pokonania wroga. W przeciwieństwie do na przykład serii ,,Total War" w grze sterujemy raczej pojedynczymi żołnierzami z naszego oddziału na nie całymi pułkami. Są to też batalie długie (pomimo niewielkiej ilości żołnierzy) w których jeden fałszywy ruch czy zmarnowany nabój może przesądzić o klęsce. W grze ,,Wyklęci Bohaterowie" gracz dowodzi żołnierzami batalionów karnych. Są oni słabo uzbrojeni, a wróg dysponuje znaczną przewagą technologiczną i liczebną. W rezultacie gra jest bardzo wymagająca. W jaki sposób ta gra podchodzi do realiów historycznych - w końcu reklama gry głosi ,,Sama prawda o batalionach karnych prosto z ust radzieckich weteranów".  Chyba największym plusem produkcji jest to, że opcja w menu głównym gry pozwala nam poczytać nie tylko o rozkazie numer 227, ale też o idei karnych batalionów, ich wyposażeniu oraz powojennych losach tych, którzy przeżyli. W dodatku jest to pierwsza opisywana przeze mnie gra, która bezpośrednio sięga do źródeł historycznych, możemy bowiem przeczytać w niej pełną treść rozkazu Stalina. Gra ma też jednak pewne braki w kwestii historycznej. Należy pamiętać, że jedną z przyczyn początkowych sukcesów III Rzeszy były stalinowskie czystki w II połowie lat 30, w grze nie ma ani słowa o ówczesnych brakach w kadrach, które przyczyniły się do podbramkowej sytuacji ZSRR. Szkoda też, że w przeciwieństwie do innych gier tego typu nie znajdziemy tu opisów uzbrojenia. A oto inna propozycja dla miłośników niebanalnego ujęcia wydarzeń:"Seria Civilization" to popularne gry strategiczne, które w niecodzienny sposób przedstawiają historię; zamiast bowiem rozgrywać się w konkretnej epoce lepiej lub gorzej oddając jej realia, pozwalają nam kierować daną nacją od schyłku prehistorii po niedaleką przyszłość.  Jednakoż  twórcy "Civilization 4" uznali, że choć gra Józefem Stalinem i Mao Zedongiem nie jest niczym zdrożnym, to Adolf Hitler nie pojawi się w ich grze. Dlaczego? Nie chcieli urażać wyznawców żadnej religii (żadna nie jest faworyzowana). Być może dlatego nie umieszczono w grze Hitlera - by nie urazić Niemców, którzy są wyjątkowo "wrażliwi" (!) na symbole III Rzeszy obecne w jakiejkolwiek grze wideo. Wiąże się to także zapewne z tym, że w Stanach Zjednoczonych to Hitler jest postrzegany jako odrażające wcielenie zła absolutnego - co do Stalina Amerykanie nie żywią tak silnej nienawiści. Na amerykańskich forach trwają dyskusje, dlaczego w grze nie umieszczono Hitlera, pisze się o jego zbrodniach, ale Stalina czy Zedonga mało kto potępia. Od piątej (dopiero!) części w grze pojawia się Polska. Jak powiedział Friedrich Wilhelm Nietzsche: "Szaleństwo u jednostek jest rzeczą rzadką, ale u grup, partii, narodów i epok jest regułą" - nawet w grach to widać.  

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną