Amnesty International oskarża Izrael o zbrodnie wojenne w Palestynie
W najnowszym raporcie o żydowskiej okupacji Gazy Amnesty International stwierdza, że „Siły izraelskie celowymi atakami na domy mieszkalne pełne bezbronnych rodzin zabiły wielu palestyńskich cywilów i w niektórych przypadkach dopuściły się zbrodni wojennych”.
W raporcie Amnesty International znajdują się informacje o przypadkach, kiedy to w lecie 2014 roku „izraelskie siły bez ostrzeżenia zaatakowały podczas operacji „Ochronny Brzeg” domy mieszkalne w Gazie. W konsekwencji tych ataków zginęły 104 osoby, w tym 62 dzieci. Raport ujawnia, że siły izraelskie często używały ciężkich bomb do zrównania cywilnych budynków, niekiedy zabijając całe rodziny”.
Według dyrektor Amnesty International Polska Draginji Nadaždin „Izraelskie siły, atakując palestyńskie domy, rażąco złamały prawa wojny. Dodatkowo okazały wobec wywołanej rzezi bezduszną obojętność (...). Raport unaocznia, że siły izraelskie, atakując budynki cywilne, okazały szokujące lekceważenie dla życia palestyńskich cywilów, którym nie dano żadnego ostrzeżenia i szansy na ucieczkę”. Nadaždin dodała, że „obecna strategia wojskowa Izraela jest głęboko wadliwa i stoi w sprzeczności z zasadami międzynarodowego prawa humanitarnego”.
Amnesty International uważa, że „we wszystkich przypadkach brak szacunku dla życia i własności cywilów był nieproporcjonalny wobec korzyści militarnych osiągniętych przez ataki”.
Przykładem izraelskich zbrodni w Palestynie był atak żydowskiej armii na dom trzykondygnacyjny w którym „36 członków czterech rodzin, w tym 18 dzieci. Izrael nie wyjaśnił dlaczego budynek został zaatakowany, a Amnesty International zidentyfikowała potencjalne cele wojskowe w budynku”.
W innym ataku izraelskiej armii zginęło „25 cywilów, w tym 19 dzieci”. Zdaniem Amnesty International „ataki były bezpośrednio i celowo wymierzone w cywilów i obiekty cywilne, co stanowi podstawę do uznania ich za zbrodnie wojenne. We wszystkich badanych przez Amnesty International przypadkach mieszkańcom zaatakowanych domów nie dano wcześniej ostrzeżenia. Gdyby ich ostrzeżono, można byłoby uniknąć niepotrzebnych ofiar wśród cywilów”. „Niektóre z zaatakowanych domów były przepełnione krewnymi, którzy uciekli z innych rejonów Gazy w poszukiwaniu bezpieczeństwa”.
Niezwykle wstrząsające są wspomnienia krewnych ofiar izraelskich zbrodni w Palestynie. Khalil Abed Ammar, lekarz z Palestyńskiej Rady Lekarskiej powiedział: „Przerażające było to, że nie mogliśmy uratować nikogo... Wszystkie dzieci spłonęły. Nie potrafiłem rozpoznać moich od dzieci sąsiada. Zanieśliśmy wszystkich, których byliśmy w stanie, do ambulansu... Rozpoznałem tylko Ibrahima, moje najstarsze dziecko, po butach, które nosił. Kupiłem mu je dwa dni wcześniej”. Ayman Haniyeh, jeden z sąsiadów, opisując traumę, którą przeżył podczas poszukiwań osób, które przeżyły, napisał: „Wszystko, co pamiętam, to kawałki ciał: zęba, głowy, ramion, wnętrzności - wszystko rozrzucone i rozproszone”. Jedna z ocalałych w tym ataku ofiar opisała, jak przytulała się do „worka pełnego fragmentów ciała jej syna”.
Według danych Amnesty International ,,Podczas konfliktu zburzono lub zrujnowano co najmniej 18 000 domów. W izraelskich atakach zginęło 1500 Palestyńskich cywilów, w tym 519 dzieci. Także palestyńskie ugrupowania zbrojne dopuściły się zbrodni wojennych wystrzeliwując w stronę Izraela tysiące nieprecyzyjnych rakiet, które zabiły sześciu cywilów, w tym jedno dziecko".
Jan Bodakowski
Za: Amnesty International
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl