Polacy szukają w Wielkiej Brytanii pracy, a nie zasiłków
Witold Sobków, ambasador RP w Londynie, oświadczył, iż Polacy wyjeżdżają do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu pracy, a nie po to, aby wykorzystywać tamtejszy system socjalny, o którym nie mają pojęcia przed wyjazdem.
Dziennik „Daily Telegraph” przytacza opinię polskiego ambasadora w związku z propozycją brytyjskiego rządu, aby przybyszom z krajów UE wstrzymać na dwa lata świadczenia socjalne dla pracujących, zasiłki mieszkaniowe oraz przyznawanie mieszkań socjalnych. Rezultatem tych ograniczeń miałoby być osłabienie atrakcyjności Zjednoczonego Królestwa, jako miejsca, które pomocą socjalną przyciąga imigrantów.
Z tegorocznych statystyk wynika, iż jedynie 2,5 proc. wśród bezrobotnych ubiegających się o brytyjskie zasiłki stanowią imigranci z UE. Jednak przyjezdni z krajów Unii częściej korzystają z zapomóg, przeznaczonych dla ludzi zatrudnionych.
Zdaniem polskiego ambasadora wprowadzenie ograniczeń w przyznawaniu pomocy socjalnej nie wpłynie w znaczący sposób na migrację, ponieważ Polacy nie przyjeżdżają do Wielkiej Brytanii po zasiłki, ale by pracować.
Witold Sobków zaznaczył, iż masowe wyjazdy wpływają również niekorzystnie na sytuację w Polsce. „Straciliśmy 2300 lekarzy, którzy wyemigrowali do Wielkiej Brytanii. Polska zapłaciła za ich wykształcenie, więc chcemy aby wrócili do kraju” - dodał ambasador.
Marcin Janowski
za: Daily Telegraph
fot. freeimages.co.uk
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl