Odurzają dzieci psychotropami
Brytyjczycy zamiast wychowywać dzieci, faszerują je środkami psychotropowymi. Moda na radzenie sobie w ten sposób z zapędami najmłodszych zaczyna się rozprzestrzeniać również w Polsce. Dotyczy to również maluchów w wieku przedszkolnym.
Z opublikowanych przez brytyjskie media raportów Instytutu Edukacji Uniwersytetu w Londynie oraz Brytyjskiego Towarzystwa Psychologicznego wynika, że liczba dzieci w wieku przedszkolnym, którym podaje się przepisane przez lekarza leki na nadpobudliwość już jest alarmująca, a stale rośnie.
Ponad jedna piąta szkolnych psychologów twierdzi, że zna małe dzieci, którym podawany jest Ritalin (środek psychotropowy) mimo że Narodowy Instytut Zdrowia rekomenduje, aby zanim rodzice zdecydują się na farmakologię, spróbowali psychoterapii. Co więcej wspomniany środek, zgodnie z informacjami zawartymi w opisie leku, nie powinien być podawany dzieciom poniżej szóstego roku życia, a mimo tego - jest.
Często rodzice zgłaszają się z dzieckiem do lekarza, ponieważ nie są w stanie sprostać potrzebom malucha i jego niewyczerpanej energii. Łatwiej jest otumanić za pomocą środków chemicznych niż długo, wytrwale i konsekwentnie pracować nad zachowaniem pociechy.
Psychologowie, którzy wzięli udział w badaniu zauważyli bardzo niepokojącą tendencję, a mianowicie stwierdzili oni, że "coraz powszechniejsze jest przekonanie, że ludzie, którzy swoim zachowaniem odstają w pewnym sensie od reszty społeczności, muszą być nie do końca zdrowi na umyśle".
Julia Nowicka
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl