Józef Oleksy za życia

0
0
0
/

Śmierć Józefa Oleksego skłania do przypomnienia jego postaci. Jednak piszący o zmarłym polityku lewicy napotyka się na dziwne, acz charakterystyczne zjawisko. W Internecie, w którym rzekomo można znaleźć szybko wszystkie potrzebne informacje, o Oleksym nic, poza politycznie poprawnymi notkami wyczyszczonymi z wszelkich kontrowersji nie ma.

 

Nie wspominam tu o zawartości stron, które można oskarżyć o ekstremizm i pogoń za sensacją. Jedynym więc ratunkiem dla poszukujących informacji jest własny księgozbiór.

Jak można przeczytać na stronie portalu Muzeum Historii Polski Dzieje.pl Oleksy urodził się w 1942 roku w Nowym Sączu. Jego matka była krawcową, a ojciec stolarzem. Po podstawówce Oleksy uczył się w niższym seminarium duchownym. Studiował w Warszawie w Szkole Głównej Planowania i Statystyki. Na studiach został działaczem komunistycznej organizacji studenckiej ZSP.


Od 1969 roku Oleksy był działaczem PZPR. W latach siedemdziesiątych zasiadał we władzach Socjalistycznego Związku Studentów Polskich i pracował w Komitecie Centralnym PZPR. W PRL Oleksy był od 1987 roku I sekretarzem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Białej Podlaskiej, od 1989 roku ministrem w rządzie Mieczysława Rakowskiego. Posłem z PZPR został 4 czerwca 1989 roku.


Antoni Dudek w swojej pracy „Pierwsze lata III Rzeczpospolitej” opisując kampanię prezydencką z 1990 roku stwierdził, że Józef Oleksy i Leszek Miller byli konkurentami Aleksandra Kwaśniewskiego do władzy nad poprzedniczką SLD - SdRP.


Józef Oleksy po zwycięstwie wyborczym SLD w wyborach parlamentarnych 1993 roku został marszałkiem sejmu. Kandydaturę Oleksego poparła Unia Wolności - partia wspierana przez Gazetę Wyborczą. Premierem został wówczas Waldemar Pawlak z PSL będącego w sojuszu z SLD. Będący wówczas prezydentem Lech Wałęsa doprowadził do upadku rządu Pawlaka. Zadziwiające było to jak szybko po upadku Pawlaka, Wałęsa zgodził się by premierem został w 1994 roku Oleksy. W rządzie Oleksego znaleźli się: Grzegorz Kołotko, Marek Borowski, Władysław Bartoszewski, Leszek Miller.


Oleksego o współpracę z rosyjskimi szpiegami oskarżył 21 grudnia 1995 roku Andrzej Milczanowski. Ówczesny Minister Spraw Wewnętrznych opierał się na materiałach zebranych przez grupę funkcjonariuszy UOP pod dowództwem Mariana Zacharskiego. Oleksy miał nosić kryptonim „Olin”. Oleksy zaprzeczył oskarżeniom, ale przyznał się do znajomości z oficerem KGB Ałganowem. Oleksego bronili wszyscy politycy SdRP.


W styczniu 1996 roku warszawska prokuratura wojskowa rozpoczęła śledztwo przeciw Oleksemu, a Oleksy podał się do dymisji. Dymisja nie przeszkodziła mu w tym, by kilka dni później został nowym szefem SdRP. W kwietniu prokuratura umorzyła śledztwo przeciw Oleksemu. Ujawnione szczegóły śledztwa sparaliżowały prace polskiego wywiadu na Wschodzie. Jak zwykle nie udało się ustalić kto był agentem „Olin”. W 1997 roku na stanowisku szefa lewicy Oleksego zastąpił Miller.


W drugim tomie niezwykle szczegółowych i bogatych w dane faktograficzne „Czerwonych dynastii” Jerzego Roberta Nowaka, w rozdziale drugim znajduje się podrozdział „Dynastia Oleksych”. Według informacji znajdujących się w tej publikacji żona Józefa Oleksego - Maria najpierw miała pracować w PZPR, a potem w instytucjach bankowych i ubezpieczeniowych, dzięki czemu miała - według tekstu z tygodnika „Nasza Polska” - w 2004 roku zakupić akcje jednej z takich firm. Według dalszych informacji zawartych w książce Nowaka, w 2004 roku posłowie PiS domagali się odwołania Józefa Oleksego z funkcji Marszałka Sejmu w związku z tym, że firma w której miała pracować jego żona wygrała przetarg na dostawę paliw dla PKP, rzekomo dzięki temu, ze jej konkurent z państwowej firmy zmienił warunki swojej oferty na gorsze. Według innej informacji autora książki, w 2005 roku „Gazeta Polska” opisywała kontakty biznesowe firmy w której miała pracować żona Oleksego i jego syn z firmą, której pełnomocnikiem miała być osoba podejrzewana przez UOP o prace dla rosyjskich służb specjalnych.


Jerzy Robert Nowak w swojej pracy „Czerwone dynastie 2” przybliżył też sprawę rzekomych nieprawidłowości, opisanych przez „Rzeczpospolitą”, przy budowie prywatnego hotelu za publiczne pieniądze. O udziale Marii Oleksy w nabyciu akcji pisał też w swojej książce „Reglamentowana rewolucja” Antoni Dudek.


W tekście zamieszczonym na portalu Dzieje.pl Piotr Śmiłowicz przypomniał, że o Oleksym znowu zrobiło się głośno w marcu 2007 r., gdy tygodnik „Wprost” ujawnił nagrania jego rozmowy z Aleksandrem Gudzowatym z jesieni 2006 r. Oleksy pogardliwie wypowiadał się podczas tej rozmowy o niektórych kolegach z SLD (np. o Jerzym Szmajdzińskim), poddawał też w wątpliwość legalność majątku byłego już wtedy prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Jego słowa stały się pośrednią przyczyną rozpoczęcia przez CBA akcji związanej z tzw. willą w Kazimierzu, która zdaniem Biura miała być faktyczną własnością Kwaśniewskich.


Jan Bodakowski
na podstawie: Czerwone Dynastie, Dzieje.pl
fot. flickr.com

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną