Nigel Farage zmiażdżył Donalda Tuska
Jest pan najnowszym imigrantem. Zamienił pan pensję 60 tys. euro na 300 tys. euro rocznie. Moje gratulacje, właśnie rozbił pan bank! - powiedział brytyjski eurodeputowany Nigel Farage, zwracając się do Donalda Tuska podczas wtorkowego posiedzenia Parlamentu Europejskiego. Podkreślił, iż ten ostatni obiecał Polakom, że będą mogli wrócić z emigracji do ojczyzny.
- Z kolei premier Cameron obiecał Brytyjczykom, że zmniejszy się liczba przybywających do Wielkiej Brytanii Polaków. Obydwaj się myliliście - stwierdził Farage. Przekonywał, że ostatnie wybory do Parlamentu Europejskiego wykazały, że społeczeństwa krajów zrzeszonych w UE oczekują zmian, gdy tymczasem Tusk tkwi w swojej, niekoniecznie zgodnej z rzeczywistością, wizji Europy.
Donald Tusk w odpowiedzi na przemówienie Nigela Farage'a stwierdził, że czuje się usatysfakcjonowany, ponieważ brytyjski polityk słynie z elegancji. - Naprawdę jestem pod wrażeniem - stwierdził, zupełnie nie na temat, były premier Polski. - Oby tak dalej, panie Farage - zakończył mocno zmieszany.
Cóż, może wyborcy w Polsce, podobnie jak i lokalna scena polityczna dają się nabierać na tuskowe sztuczki rodem z podręczników marketingu politycznego, ale wytrawni i doświadczeni europejscy politycy dalecy są od zaspokojenia swojego intelektu merytorycznymi wydmuszkami.
Anna Wiejak
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl