Minister Jacek Czaputowicz był gościem Pawła Lisickiego na antenie "Salonu politycznego Trójki", gdzie w dosadnych słowach określił trudności wokół współpracy z niektórymi państwami Unii Europejskiej. Szef resortu dyplomacji komentował niemiecki raport dotyczący jakości demokracji, w którym Polska zajmuje o kilkadziesiąt miejsc niższą lokatę niż poprzednio.
– Myślę, że różne prywatne firmy, instytucje mogą prowadzić różne badania. To jest kwestia oceny naukowców. Meritum i metodologii raportu. Widzę rozdźwięk, różne interpretacje kwestii demokracji. Stoimy na stanowisku, że demokracja to rządy ludu – tak jak definicja wskazuje. Ona się realizuje w wyborach. Niektóre elity na Zachodzie uważają, że demokracja jest wtedy kiedy społeczeństwo wybiera władzę taką, jaka pasuje tym elitom. Tu mamy dokładny przykład
– ocenił Jacek Czaputowicz.
– Polacy wybrali Prawo i Sprawiedliwość, które sprawuje rządy w imieniu narodu i to się nie podoba. W związku z tym najlepiej określić te rządy jako niedemokratyczne. To jest instrument realizacji pewnych celów, a nie obiektywny fakt
– mówił polityk.
fot. Parlament Europejski/CC BY 2.0/Flickr
Źródło: Salon Polityczny Trójki