Ofiarami alkoholizmu i narkomani są dzieci i młodzież. Lewica promuje substancje uzależniające?

0
0
0
/

  1. Skutkiem lewicowej polityki - rozbijania naturalnych wspólnot (rodziny, religii, narodu), promocji patologii i dewiacji, ograniczania tożsamości do konsumpcji i hedonizmu – jest epidemia uzależnień, wyniszczająca dzieci i młodzież. Uzależnień niszczących życie i zdrowie nieletnich, i skutkujących katastrofalnymi kosztami społecznymi (od kosztów opieki zdrowotnej, przez koszty przestępstw popełnianych przez uzależnionych, do kosztów utraconych szans w wyniku rozpadu więzi społecznych i pasożytowania uzależnionych na społeczeństwie).
Konstrukcja biologiczna i psychiczna nieletnich sprawia, że uzależniają się oni silniej i szybciej, w wymiarze fizycznym, psychicznym i społecznym. U uzależnionych systematycznie rosną dawki potrzebne do uzyskania pożądanego stanu euforii, skracają się okresy działania środków uzależniających co prowadzi do dyskomfortu, napadów agresji i stanów depresyjnych. Jedną z najpopularniejszych używek nieletnich jest alkohol. Skutki jego nadmiernej konsumpcji (na nieletnich alkohol działa o wiele mocniej i szybciej), są zaburzenia pamięci, konfabulacje, trudności w koncentracji, agresywność, brak empatii (oraz odpowiedzialności, szacunku, wstydu), uszkodzenia fizyczne (układu nerwowego, krwionośnego, pokarmowego, hormonalnego), szkody społeczne w rodzinie (oraz środowisku uzależnionego). Uzależnienie i inne zachowania autodestrukcyjne podejmowane są by nie czuć cierpienia, odreagować stres, w sytuacji wyzwań. Nieletni zdemoralizowani promowanym przez lewice wychowaniem bezstresowym i wykorzenieni lewicową polityką ze swoich naturalnych wspólnot (rodziny, wiary, narodu) mają słabą psychikę i tożsamość, co powoduje, że nie są wstanie sprostać wyzwaniom, czego skutkiem jest ucieczka od odpowiedzialności w uzależnienia. Trudno uznać, że taki mechanizm jest przypadkowy – bardziej wygląda na to, że lewicy zależy by obywatele byli słabi, uzależnieni i nie podejmowali konfrontacji z lewicową tyranią – wystarczy przypomnieć z jaka globalną histeria lewicy spotkały się transparenty propagujący styl życia wolny od uzależnień widoczne na zeszłorocznym Marszu Niepodległości. Można wyróżnić zachowania nałogowe, widoczne u alkoholików i narkomanów, przejawiające się przymusem ich wykonywania, sztywnym schematem postępowania, silnymi przekonaniami uzasadniającymi patologiczne zachowania, bezsilnością i nie podejmowaniem próby zmiany swojego zachowania, tolerancją dla patologii, objawami oswojenia z patologią i wysokimi kosztami patologicznych zachowań. Do czynników sprzyjających uzależnieniu od alkoholu należy zaliczyć: słabe więzi rodzinne i społeczne (brak zaangażowania się w życie naturalnych wspólnot), niepowodzenia życiowe, negatywny wpływ grupy rówieśniczej, tolerancje dla alkoholowej patologii, negatywny wpływ konsumpcjonizmu jako postawy promowanej przez popkulturę, kulturową akceptacje dla picia na umór. Alkoholizm to jedna z patologii niszczących nasz kraj. W Polsce pije 72% mieszkańców, a abstynentami jest tylko 28%. Mężczyźni piją 4,5 więcej alkoholu niż kobiety. Dużo pije młodzież – 25% młodych ludzi systematycznie się upija. Pije 70% 15-letnich chłopców i 60% dziewcząt (i to właśnie one szybko i często upijają się na umór). By obejść przepisy zakazujące sprzedaży alkoholu nieletnim, dzieci i młodzież za drobną opłatą kupują alkohol przez pośredników meneli. Alkoholizmowi młodzieży sprzyja rozpad więzi społecznych, niechęć i strach osób pełnoletnich przed interwencją w sytuacji dostrzeżenia konsumpcji alkoholu przez nieletnich. Kolejną formą uzależnienia wyniszczającego młodzież jest narkomania. W Polsce ponad 50% licealistów miało kontakt z narkotykami. Jej popularność jest wynikiem propagowania narkotyków przez media o orientacji lewicowej i liberalnej, promowania na gwiazdy ludzi kultury obnoszących się ze swoim poparciem dla konsumpcji substancji psychoaktywnych. Uzależnieniom od narkotyków sprzyja u młodzieży: brak odporności na stres, brak zdolności radzenia sobie trudnościami życia, niedojrzałość emocjonalna, zaburzenia nerwowe i psychiczne. Narkotyki nie rozwiązuje problemów, skłaniają do przestępczości, niszczą organizm. Niewielkie dawki narkotyków szybko uzależniają. Na początku konsumenci narkotyków odczuwają przyjemność, złagodzenie lęków, objawów i stresów. Jednak owe przyjemne odczucia szybko mijają i cała aktywność życiowa narkomana ma na celu zaspokojenie nałogu. Narkomania jest niestety powszechnie akceptowana przez młodych zdemoralizowanych narzuconymi przez lewice za pośrednictwem popkultury patologicznymi wzorami zachowań. Jednymi z najpopularniejszych narkotyków są opiaty wywołujące stany odurzenia i euforii. Opiaty występują między innymi jako opium, morfina, czy popularny (szczególnie w PRL) wywar z słomy makowej „kompot”. W wyniku zażywania opiatów powstają ropnie, dochodzi do zapalenia płuc, zapalenia wątroby, zwężenia źrenic, wysychania błony śluzowej ust, wychudzenia, bladości skory, drżenia rąk, obniżenia popędu seksualnego, uszkodzenia mózgu. Konopie indyjskie, marihuana, haszysz, powodują stany euforii i podniecenia, poczucie zwiększenia czasu i przestrzeni, obniżenie koncentracji i funkcji poznawczych. Podobnie jak i inne narkotyki opiaty powodują uszkodzenia układu nerwowego. W wypadku kokainy następuje krótkotrwałe zmniejszenie apetytu i potrzeby snu. Kokaina powoduje podniecenie, nadpobudliwość. Dłuższe zażywanie kokainy prowadzi zniszczenia organizmu, w tym do trudności w oddychaniu i zapalenia wątroby. Narkomani zażywają również halucynogeny, naturalne i syntetyczne. Ich zażywanie prowadzi do poczucia odmiennych stanów świadomości, dostrzegania nieistniejącej rzeczywistości. Halucynogeny wywołują takie somatyczne objawy jak „zawroty głowy, uczucie gorąca i zimna, nudności, drżenie mięśni, suchość w ustach, obniżenie łaknienia, niewydolność krążenia, zaostrzenie widzenia detali i kontrastów, zmiany od błogostanu po depresje, poczucie depersonalizacji, zmiany kształtów i barw”. W ramach narkomani problemem jest też lekomania. Przyjmowanie nadmiernych i niepotrzebnych środków nasennych, uspokajających, przeciwbólowych i pobudzających. Walka z narkomanią jest ogromnym wyzwaniem społecznym. Z jednej strony prohibicja okazuje się mało skuteczna, bo ofiary narkomanii są zainteresowane tym by narkotyki były dostępne (na gruncie polityki kwestią osobną jest prawo dorosłych do zachowań autodestrukcyjnych – i tego czy państwo może dorosłym zakazywać takich zachowań – np. konsumpcji niezdrowej żywności). W ramach prohibicji społeczeństwo musi ponosić ogromne koszty izolacji handlarzy. Z drugiej strony koszty społeczne narkotyków są tak ogromne, że państwo nie może sobie pozwolić na jej tolerowanie (w ramach kosztów społecznych trzeba ponosić koszty izolacji przestępców zdobywających na drodze zbrodni środki na narkotyki, czy koszty leczeni narkomanów). Niewątpliwie ważna jest profilaktyka. Promowanie zdrowego trybu życia. Taka profilaktyka spotyka się z wrogością lewicy zainteresowanej upowszechnianiem uzależnień. Przykładem takiej wrogiej trosce o zdrowie publiczne postawy lewicy była kampania nienawiści wobec uczestników Marszu Niepodległości niosących banebr „czysta krew, trzeźwy umysł SXE”, w którym literki SXE oznaczają „Straight edge”. „Straight edge” to idea wyrosła z subkultury punk. Kontestuje ona dalej system jak ruch punk, ale odrzuca nihilizm i niezdrowy tryb życia, czyli alkohol, narkotyki, przygodny sex, śmieciowe jedzenie (niektórzy z SXE są wegetarianami lub weganami). Straight edge propagująca zdrowy tryb życia, krew czystą od narkotyków i alkoholu, pochwałę abstynencji pozwalającej zachować czysty umysł. Więcej o uzależnieniach można przeczytać w, wydanej przez wydawnictwo Monumen (wydawce miesięcznika „Egzorcysta”), pracy księdza profesora Andrzeja Zwolińskiego „Nastolatek we współczesnym świecie”. Jan Bodakowski   

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną