Stulecie odzyskania niepodległości upamiętniono na Pomniku Orła

0
0
0
/

Wczoraj w Białymstoku przeprowadzono społeczną akcję zamontowania na monumentalnym Pomniku Orła, stojącym w centrum miasta, napisu wykonanego z miedzianych liter - "Niepodległość". Do torpedowania patriotycznej akcji, która ma uczcić 100 lecie odzyskania przez Polskę niepodległości,  przystąpiła Gazeta Wyborcza. Pomnik Orła, w kształcie orlego gniazda umieszczonego na 22 metrowych kolumnach,  ma bardzo ciekawą historię. Po krwawej rozprawie z opozycją antykomunistyczną w roku 1970 władza ludowa stawiała sobie pomniki. Jednym z nich był pomnik Bohaterów Ziemi Białostockiej ( dzisiejszy Pomnik Orła) z dedykacją na tablicy, która wskazywała o jakich bohaterów chodziło jego twórcom i pomysłodawcom  „w hołdzie bohaterom ziemi białostockiej poległym w walce o Polskę Ludową”. Monument ten został zbudowany w roku 1975 na polecenie kierownictwa KW PZPR, który swoją siedzibę miał zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej (dziś mieszczą się tu wydziały Uniwersytetu w Białymstoku).  Aby zadrwić z uczuć religijnych Żydów, których od roku 1968 PZPR piętnowała, pomnik wzniesiono na miejscu dawnego cmentarza żydowskiego (wcześniej go burząc). Po roku 1990 białostockie  organizacje kombatanckie i patriotyczne - Związek Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego, Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz Klub Więzionych Internowanych Represjonowanych w Białymstoku, przy wsparciu instytucji takich jak m.in. IPN, NSZZ Solidarność Regionu Podlaskiego czy Kuria Metropolitalna bezskutecznie zabiegły u władz miasta o zmianę wymowy komunistycznego pomnika Bohaterów Ziemi Białostockiej stojącego w centrum Białegostoku. W roku 2012 ówczesny wiceprezydent miasta Aleksander Sosna na prośby odkomunizowania pomnika udzielił kuriozalnej odpowiedzi, iż „zniszczy to ducha epoki, w której powstał monument”  (przypomnijmy - postawiony przez PZPR utrwalaczom władzy ludowej z UB i SB). W sprawie zmiany wymowy monumentu wzniesionego w Białymstoku przez władze komunistyczne zwracano się również do Bogdana Zdrojewskiego ówczesnego ministra kultury i dziedzictwa narodowego oraz do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie. Skończyło się na wymijających odpowiedziach tych instytucji. Nie uzyskując poparcia żadnej instytucji samorządowej ani państwowej, spontanicznie zawiązany Społeczny Komitet ds. Odkomunizowania Pomnika, we wrześniu 2011 roku umieścił na nim wykonane z blachy nierdzewnej napisy Bóg Honor Ojczyzna. Na głowę orła, znajdującego się na monumencie, nałożono koronę. - Ten pomnik przez wiele lat wzbudzał w antykomunistycznych środowiskach kombatanckich sprzeciw. Długo prosiliśmy władze Białegostoku i władze krajowe aby zmieniły wymowę tego komunistycznego reliktu, wzniesionego na cześć oprawców z UB i SB, którzy nas katowali i mordowali. Nie doczekaliśmy się jej, więc przeprowadziliśmy akcję obywatelską – powiedział nam Tadeusz Waśniewski, wiceprezes Zarządu Głównego Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego w Warszawie i prezes białostockiego oddziału tej organizacji. W maju 2012 roku prezydent miasta Tadeusz Truskolaski (nadal sprawujący tę funkcję), podczas konferencji prasowej, zaakceptował nową formę i wymowę pomnika.  W czerwcu 2013 roku odkomunizowany pomnik uroczyście poświęcono. Sprawa Pomnika Orła wróciła kilka tygodniu temu, kiedy to grupa patriotów ( część z nich wieszała w roku 2011 napisy Bóg Honor Ojczyzna), postanowiła z okazji 100 lecia odzyskania przez Polskę niepodległości zamontować na pomniku, profesjonalnie wykonany z miedzianej blachy, napis „Niepodległość”. Został on dziś umieszczony poziomo pod pionowymi napisami „Bóg Honor Ojczyzna”. Ma to symbolizować źródła z których wypływa niepodległość Polski. Do torpedowania patriotycznej akcji umieszczenia na pomniku słowa „Niepodległość” zaraz przystąpiła Gazeta Wyborcza. W artykule na temat tej sprawy twierdzi się, że tak jak umieszczenie w roku 2011 dewizy narodowej Bóg Honor Ojczyzna, tak obecny montaż na pomniku słowa „Niepodległość” są „bezprawne”. Wyborcza powołuje się przy tym na brak zgody na dokonanie zmian w wyglądzie pomnika jego autora Bohdana Chmielewskiego – który nota bene od kilku lat nie żyje. Wyborcza twierdzi więc, że na umieszczenie napisów „Bóg Honor Ojczyzna oraz Niepodległość” nie zgadza się wdowa po rzeźbiarzu, bo „jest jego spadkobierczynią”. Jednak Chmielewski nie był właścicielem pomnika, a jedynie autorem jego projektu, którego zresztą hojnie za to opłaciła PZPR,  jak więc jego żona mogła po nim dostać w spadku monumentalny Pomnik Orła w Białymstoku? Tego nie wie nikt.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną