„Giwi” uwalnia jeńców

Nawet jeśli jest to film na użytek propagandy - jak sugerują już niektórzy Internauci - trzeba przyznać, że robi wrażenie. Bohaterami udostępnionego w sieci nagrania są: ukraiński jeniec wypuszczony na wolność, ściskający mu dłoń żołnierz z Donbasu oraz matka Ukraińca.

Uwolniony Ukrainiec był jednym z jeńców, widocznym na głośnym filmie z Donbasu z Michaiłem Tołstychem znanym z jako „Giwi” w roli przesłuchującego pojmanych. Nagranie wzbudziło powszechne oburzenie - Tołstych kazał klękać jeńcom i zmuszał ich do zjedzenia kawałka materiału. Media przemilczały jednak drugą cześć nagrania, wskazującą na to, że pojmani Ukraińcy dopuścili się wcześniej potwornych zbrodni. Wyraźnie świadczą o tym okrzyki cywilów, którzy przyglądali się pochodowi jeńców. Ukraińcy zostali schwytani przez żołnierzy Donieckiej Republiki Ludowej, uznawanej przez władze w Kijowie za organizację terrorystyczną.

- Nie walczcie, to nie nasza wojna. W Donbasie walczymy ze swoimi - apelował ukraiński żołnierz, już po odzyskaniu wolności. Na filmie przedstawiającym moment jego uwolnienia i przekazania rodzinie, opisał także samych separatystów, którzy wcześniej go pojmali. „Ukraińcy, ludzie mówiący tu po ukraińsku jak my, mówią po rosyjsku, mówią po ukraińsku. Nie słyszałem czystego rosyjskiego podczas tych dni” - zaznaczył. „Matki, nie puszczajcie swoich synów” - dodała w języku ukraińskim, matka uwolnionego Ukraińca.

Na filmie widzimy także jak szef DRL Aleksandr Zacharczenko ściska dłoń wypuszczanemu żołnierzowi. „Cenimy swoich wrogów” - zaznaczył Zacherczenko.

Łudzące podobieństwo pozwala przypuszczać, że na nagraniu widzimy jeszcze jednego Ukraińca uwolnionego przez oddział „Giwiego”. Film można zobaczyć TUTAJ.

Agnieszka Piwar
źródło: YouTube, Kresy.pl
 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.