Włosi pomogą Grekom rozprawić się z niemiecką dyktaturą ekonomiczną
Przedstawiciele nowego greckiego rządu udali się we wtorek do Rzymu w celu budowania wsparcia dla wysuniętych przez nich propozycji zakończenia dyktatury zaciskania pasa, serwowanej im przez wierzycieli, i przejścia do rozwoju ekonomicznego kraju.
Przed wylotem do Rzymu, w wywiadzie dla "Financial Times" minister finansów Grecji Yanis Varoufakis poinformował, iż udało mu się znaleźć rozwiązanie w postaci wypuszczenia nowych skryptów dłużnych, które określił "mądrym zarządzaniem długiem".
Jeden rodzaj skryptów dłużnych będzie ściśle powiązany z rozwojem gospodarczym kraju, który to rozwój gospodarczy pozwoli sfinansować pożyczki, jakie w ramach pomocy gospodarczej, napłynęły z europejskich instytucji do greckiego budżetu. To niewątpliwie sprytne rozwiązanie ma na celu zagwarantowanie Grecji rozwoju gospodarczego, który - jeżeli propozycja spotka się z akceptacją instytucji finansowych UE - stanie się jednym z żywotnych interesów wierzycieli, w tym przypadku głównie Niemiec.
Drugi rodzaj skryptów dłużnych będą to "obligacje wieczyste", które zastąpią greckie obligacje posiadane przez Europejski Bank Centralny. To rozwiązanie pozwoli wierzycielom uniknąć strat, na jakie zostali narażeni obecnym brakiem wypłacalności państwa greckiego.
Równolegle do spotkania Varoufakisa z jego włoskim odpowiednikiem Pierem Carlem Padoanem, premier Grecji Alexis Cipras uda się na Cypr, aby tam spotkać się z szefem włoskiego rządu Matteo Renzim.
Z informacji docierających z Włoch wynika, iż politycy tego kraju przychylą się do zaproponowanego przez polityków Syrizy rozwiązania.
- Wierzę, iż jest kluczowym, aby wysłać jasny sygnał: chcemy przenieść odbywającą się na płaszczyźnie ekonomicznej dyskusję z tematu pakietów pomocowych i oszczędnościowych rygorów na pole wzrostu i inwestowania - oświadczył w poniedziałek Renzi, którego kraj również ma kłopoty z wierzycielami. - Chcemy zmienić europejską politykę na szczeblu unijnym nie tylko dla Grecji, ale dla każdego innego kraju - stwierdził.
Wszystko wskazuje na to, że z chwilą kiedy dojdzie do rozmów na linii Ateny - Berlin, pozycja greckiego rządu będzie silniejsza niż ktokolwiek mógłby się spodziewać, i to nie tylko ze względu na międzynarodowe poparcie, jakie zapewne uda jej się zdobyć. Główną przyczyną, dla której Niemcy prawdopodobnie zgodzą się na zaproponowane przez Ciprasa rozwiązania jest ewentualny chaos, jaki powstałby po wyjściu Grecji ze strefy euro, co mogłoby zresztą wywołać efekt domina. Nie mówiąc już o stratach, jakie poniosłyby Niemcy, gdyby Grecja zechciała powrócić do własnej waluty. Na to Berlin nie może sobie pozwolić. Podobnie jak i na narażenie na szwank wyniku wieloletniej politycznej i ekonomicznej inżynierii w postaci Unii Europejskiej, a przede wszystkim unii walutowej - owocu kombinacji lewicowej ideologii z mocarstwowymi aspiracjami.
Anna Wiejak
Fot. sxc.hu
Źródło: EUbusiness
© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Źródło: prawy.pl